Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Pawłem Kalotą. Najmilsze jest dostarczanie listów

Monika Zacharzewska
Paweł Kalota, roznosi listy na ulicach Piłsudskiego i Zygmunta Augusta.
Paweł Kalota, roznosi listy na ulicach Piłsudskiego i Zygmunta Augusta.
Rozmowa z Pawłem Kalotą, słupskim listonoszem roznoszącym przesyłki na ulicach Piłsudskiego i Zygmunta Augusta.

- Ludzie piszą jeszcze listy?

- Coraz mniej. Więcej jest druków, przesyłek urzędowych, listów poleconych niż tych ręcznie pisanych. Chociaż w wakacje dostarczałem sporo widokówek z pozdrowieniami z różnych części kraju i świata.

- A pamięta pan jakieś wyjątkowe?

- Pewnego razu przyniosłem jednej pani list z pozdrowieniami od pana, któ­rego nie widziała 20 lat. Bardzo się zdziwiła. Miło było zobaczyć, jak ją to wzrusza. Dostarczanie takich właśnie listów ze wspomnieniami i wyrazami miłości oraz pieniędzy, jest najmilsze w tej pracy. To sprawia mi dużą radość.

- Pracuje pan jako listonosz od 19 lat. Dobrze zna pan miesz­kańców swojego rejonu?

- Bardzo dobrze i oni mnie też. Są niezwykle mili. Bywa, że zapraszają mnie na kawę, herbatę, ciasto.
Niestety, rzad­ko mogę z tego skorzystać, ale czasami zdarza mi się przyjąć zaproszenie.

- Jak pan został listonoszem?

- Przez przypadek. Po szkole szukałem pracy i dowiedziałem się od koleżanki, że poczta szuka listonoszy. Z zawodu jestem stolarzem, ale nigdy jako stolarz nie pracowałem.

- Ile kilometrów pokonuje pan dziennie?

- Około pięciu-sześciu, tylko że mój rejon to same bloki, więc trochę nabiegam się po schodach. Szczególnie gdy w torbie mam sporo listów poleconych do dostarczenia adresatom do ręki.

- Po takiej pracy należy się odpoczynek...
- Nie ma o tym mowy! Mam troje małych dzieci, więc gdy wracam do domu, czeka mnie praca przy nich.

Nasz plebiscyt

Trwa nasz plebiscyt na Najsympatyczniejszego listonosza 2013. Czytelnicy wytypowali 52 kandydatów i w głosowaniu wybierają zdobywcę tytułu "Twój listonosz 2013". Wygra ta osoba, która zdobędzie najwięcej głosów. Dodatkowo pani listonosz, która będzie cieszyła się największym poparcie, otrzyma tytuł "Listonosza na obcasach 2013". Oczywiście na zwycięzców czekają nagrody - m.in. dyplomy i pobyty w SPA.

Nagrodzimy też listonoszy, którzy zdobędą najwięcej głosów na terenie ukazywania się poszczególnych tygodników "Głosu" (ukazują się w piątki), czyli w powiatach bytowskim, lęborskim i słupskim. Głosowanie potrwa do 6 października.

Lista kandydatów dostępna jest na stronie www.gp24.pl w zakładce "Twój listonosz". Tam też na bieżąco można śledzić wyniki głosowania.

Jak głosować?

Głosy można oddawać na oryginalnym, wyciętym z gazety kuponie przesłanym lub dostarczo­nym do siedziby "Głosu Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, do 3 października 2013 r., do godziny 18.

d By oddać głos za pośrednictwem SMS-a należy przesłać na nr 71466 SMS o treści: GP.LIST.xx (gdzie xx to numer kandydata z listy) np. GP.LIST.123 SMS nie może zawierać polskich znaków. Koszt SMS-a 1,23 zł z VAT. Jedna osoba może przesłać dowolną liczbę SMS-ów. Na SMS-y czeka­my do do 6 października 2013 r., do godziny 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza