Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza nowy sezon PLK. Walka na noże o ósemkę

Aleksander Stanuch
Łukasz Capar
Sezon 2017/2018 czas zacząć. W pierwszej kolejce PLK Anwil ostrzy zęby na AZS Koszalin. Czy Anwil będzie w stanie zdetronizować Stelmet? Jak poradzi sobie nowy Start i Czarni?

Przedsmak nowego sezonu Polskiej Ligi Koszykówki mamy już za sobą, ponieważ na przystawkę kibice obejrzeli świetne widowisko w walce o Superpuchar Polski. Anwil Włocławek po dogrywce wygrał 92:89 ze Stelmetem Zielona Góra. Hala Mistrzów tym razem nie była łaskawa nawet dla… mistrzów kraju. Nagrodę MVP otrzymał Ivan Almeida, zdobywca 23 punktów. Nowy gracz Anwilu świetnie spisywał się już w meczach sparingowych, a w pierwszym spotkaniu o stawkę pokazał, że będzie istotnym wzmocnieniem Rottweilerów.

- Jeśli będę w stanie poderwać kibiców, to będę to robił. W meczu o Superpuchar zobaczyłem już, jacy nasi fani potrafią być wspaniali. Mam nadzieję, że z biegiem sezonu moja gra będzie się rozwijać, że będę popełniał mniej błędów i pomogę drużynie po obu stronach boiska - powiedział reprezentant Republiki Zielonego Przylądka w rozmowie z polskikosz.pl.

Niewykluczone, że za pół roku kibice znów obejrzą te dwie drużyny, ale tym razem w walce o złoty medal. Runda zasadnicza poprzedniego sezonu na to wskazywała, ale włocławianie już w 1. rundzie fazy play off niespodziewanie zostali zatrzymani przez Czarnych Słupsk. Ku zaskoczeniu wielu, trener Igor Milicic nie pożegnał się jednak z posadą i we Włocławku ma coś do udowodnienia.

Kto jeszcze mógłby dołączyć do strefy medalowej? Wydawało się, że Polski Cukier Toruń, po tym, jak opuścili drużynę Obie Trotter (CSM Oradea) i Kyle Weaver (Aris Saloniki), może znacząco spaść w notowaniach i o powtórzenie sukcesu z poprzedniej kampanii może być bardzo trudno. Wicemistrzowie kraju nie ustrzegli się zmian, ale mogą one im wyjść na dobre. Trenera Jacka Winnickiego zastąpił Dejan Mihevc. Mówi się, że 38-letni Słoweniec jest bardzo obiecującym szkoleniowcem młodego pokolenia. Do składu dobrano mu nie byle kogo, bo Karola Gruszeckiego i Aarona Cela, a lepszy od Trottera w zdobywaniu punktów ma być Glenn Cosey. On i Cheikh Mbodj to jedyni zagraniczni gracze w Toruniu. Przekonamy się, czy Senegalczyk dostatecznie wypoczął po udziale w Afrobaskecie.

Nie można oczywiście zapominać o Stali Ostrów Wielkopolski i Rosie Radom. Te wszystkie wyżej wymienione drużyny powinny znaleźć się w TOP 5 ligi, zatem walka o miejsca 6-8 znów będzie bardzo emocjonująca. W porównaniu do poprzedniego sezonu największy zjazd prawdopodobnie zaliczą Czarni Słupsk. Utrata głównego sponsora, co wiąże się ze zdecydowanie mniejszym budżetem w porównaniu do reszty ligi, mocno może odbić się na Czarnych. Nie udało się zatrzymać m.in. Davida Kravisha i Chavaughna Lewisa, na których opierał się cały atak Panter. Wszystko w jedną całość postara się poskładać trener Marek Łukomski, który do strefy podkoszowej wybrał C.J. Aikena, z którym pracował w Szczecinie. Efektownych wsadów i bloków nie zabraknie.

Największy skok powinien zanotować Start Lublin obudowany wcześniej wspomnianym Lewisem, Jamesem Washingtonem czy doświadczonym Marcinem Dutkiewiczem. Trener David Dedek wierzy, że jego zespół włączy się do walki o ósemkę. Jeśli gra będzie wyglądała tak dobrze, jak potencjał, to faza play off jest bardzo prawdopodobna.

Chętnych jest wielu, bo nie można zapominać o MKS Dąbrowa Górnicza, młodych wilkach z Asseco Gdynia, będącym w przebudowie Kingu Szczecin, Polpharmie czy Treflu Sopot, który zatrzymał swoich najlepszych gracz z poprzedniego sezonu.

Jeśli chodzi o kandydatów do spadku i beniaminków, to GTK Gliwice powinno sobie poradzić, mając w kadrze strzelca Lukasa Palyzę, reprezentanta Czech podczas Eurobasketu, a także Roberta Skibniewskiego w roli dowodzącego. Sporym minusem jest fakt, że beniaminek pierwsze osiem spotkań rozegra na wyjeździe, bo hala w Gliwicach zostanie oddana do użytku dopiero w grudniu. Gorzej ocenia się szanse Legii Warszawa. Polska rotacja kuleje, a zagraniczni gracze są na razie sporą niewiadomą. Miejsce nad kreską marzy się też AZS Koszalin. Drużyna bardzo młoda i bez wyraźnego lidera. Nie pomoże też trudny terminarz na starcie rozgrywek. Czy trener z Koszalina jako pierwszy straci pracę w nowym sezonie? Niewykluczone.

W 1. kolejce PLK

Sobota: Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra, Miasto Szkła Krosno - GTK Gliwice, Asseco Gdynia - Czarni Słupsk; niedziela: Start Lublin - Turów Zgorzelec, Anwil Włocławek - AZS Koszalin; poniedziałek: King Szczecin - Legia Warszawa; czwartek: King Szczecin - Polpharma Starogard; mecz Stal Ostrów - Rosa Radom przełożony na 16 grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza