Termin wyznaczył warszawski Sąd Okręgowy, przed którym będzie się toczyć rozprawa.
- Faktycznie, dostałem potwierdzenie z Warszawy o takim właśnie terminie - mówi Krzysztof Bukowski, prokurator z IPN. - To bardzo ważna informacja, bo nareszcie sprawa jest jasna: generał Kiszczak stanie przed sądem i odpowie za to, o co go oskarżyliśmy - dodaje.
Przypomnijmy: IPN z Koszalina oskarżył Czesława Kiszczaka, że ten w 1985 roku, będąc wówczas ministrem spraw wewnętrznych, wyrzucił z pracy milicjanta z Koszalina, który posłał córkę do pierwszej komunii świętej.
Tym samym - według IPN - generał dopuścił się dyskryminacji wyznaniowej wobec podwładnego; prokuratorom udało się dotrzeć do oryginalnego rozkazu podpisanego przez Kiszczaka.
Przez jakiś czas wydawało się, że do procesu nie dojdzie. Początkowo warszawski Sąd Okręgowy uznał, że materiał dowodowy jest niekompletny i proces nie może ruszyć.
Jednak Sąd Apelacyjny zgodził się z odwołaniem Bukowskiego (prokurator przekonywał, że materiał jest zebrany właściwie). Nakazał też Sądowi Okręgowemu rychłe rozpoczęcia procesu.
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?