Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyła wyborcza ruletka

Krzysztof Sławski
BYTÓW. Kto wystartuje w wyborach? Kto zostanie burmistrzem? Na razie niewiele wiadomo poza tym, że już trwają przygotowania do wyborów samorządowych. Stawką są mandaty w radach miast i powiatów

Wprzyszłym roku wójtowie i burmistrzowie małych miast mają być wybierani bezpośrednio. Na Ziemi Bytowskiej takie wybory (SLD zgłosił już projekt ustawy) będą dotyczyły wszystkich gmin wiejskich. Natomiast w Bytowie odbędą się pośrednie wybory burmistrza - przez Radę Miejską. To zaskoczenie, bowiem tuż po elekcji do parlamentu, kiedy mówiono o bezpośrednich wyborach, niemal wszyscy lokalni politycy wietrzyli, że największe szanse ma były burmistrz Stanisław Marmołowski (uzyskał w mieście najlepszy wynik w wyborach do Sejmu). Tymczasem akcje Marmołowskiego spadły, co nie znaczy, że jest bez szans na objęcie tego stanowiska. Ma sporą grupę zwolenników, ale nie wiadomo, czy utworzy ona silne zaplecze koalicyjne. Pewne natomiast jest to, że będzie startował z Niezależnej Inicjatywy Wyborczej. Założył też koło Obywatele dla Rzeczypospolitej, ale ten szyld jest mało znany, a poza tym uniemożliwia start np. działaczom PSL. Ci z kolei chętnie się znajdują w NIW-ie.
Sporo z wyborczego tortu może zabrać silna w Bytowie Platforma Obywatelska. Chęć przystąpienia do PO deklaruje niemal całe lokalne Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe. W barwach tego ugrupowania jego czołowi działacze i wójtowie - Jerzy Lewi-Kiedrowski z Tuchomia i Władysława Łangowska z Parchowa - zmierzają ponownie ubiegać się o stanowiska szefów gmin. Ale nie wiadomo, czy się odnajdą w nowym układzie sił.
Według naszych informacji istnieje nieformalne porozumienie pomiędzy SKL (przyszłe PO), a niektórymi działaczami Samorządności polegające na utworzeniu wspólnej listy, na której znaleźliby się m.in. Roman Zaborowski, Leszek Waszkiewicz (obecni wiceburmistrzowie) czy wicestarosta Andrzej Hrycyna. Na razie Waszkiewicz mówi, że Samorządność startuje samodzielnie. Ale w Samorządności są ostre tarcia. Część działaczy jest rozgoryczona koalicją z AWS, narzekają na współpracę, szczególnie w powiecie, gdzie starosta i wicestarosta "grają" do różnych bramek.
Dylemat mają działacze RS AWS, bo ten szyld -jak mówią działacze - nie jest popularny. Awuesowski Burmistrz Jerzy Barzowski ma w głowie co najmniej trzy warianty: utworzenie komitetu samorządowego, połączenie sił z Prawem i Sprawiedliwością, którym kieruje Wacław Pomorski, lub wpisanie się w ogólnopolski nurt tworzenia list akcji pod nazwą Wspólnota Samorządowa.
Unia Wolności w Bytowie od kilku lat nie odgrywa znaczącej roli politycznej. Ale przygotowuje się do wyborów. Cztery lata temu wstąpiła na listach Samorządności (wprowadziła dwóch członków do Rady Miejskiej), a w nadchodzących wyborach nie wyklucza kilku scenariuszy: połączenia sił z którymś z ugrupowań samorządowych, czy nawet tworzenie samodzielnego komitetu.
Działacze SLD liczą, że po sukcesie w wyborach parlamentarnych także w Bytowie zmieni się układ polityczny. Problem bytowskiego SLD polega jednak na wewnętrznych sporach. Część działaczy mówi otwarcie, że podzielone SLD nie ma szans na sukces i chce tworzyć alternatywną listę. Poza tym SLD brakuje nazwisk, które przyciągnęłyby wyborców. Sam szyld nie zapewni sukcesu w wyborach samorządowych.
Według obecnych sondaży, o mandaty radnych będzie się ubiegało 5-6 ugrupowań. Do obsadzenia jest 21 mandatów w Radzie Miejskiej i tyleż samo w Radzie Powiatu. O ile mało prawdopodobne jest, że SLD będzie rządziło miastem, (tu nadal większościowy jest elektorat centro-prawicowy), to w powiecie może być zupełnie inaczej. Silna lewica w Miastku promieniuje na cały powiat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza