Rybacy z Pomorza rozmawiają z ministrem Markiem Gróbarczykiem

W usteckim ratuszu po raz kolejny poruszano problem ochrony Bałtyku i jego zasobów. Głos w tej sprawie zabierali rybacy oraz przedstawiciele środowisk związanych z ochroną przyrody.

Podczas spotkania przedstawiono wyniki badań przeprowadzonych przez Morski Instytut Rybacki w listopadzie 2015 roku i lutym 2016.

- Uderzające, że badania, które prowadził Morski Instytut Rybacki od listopada do lutego nakładają się badania czterech innych ośrodków z innych krajów. Wychodzi na to, że brak stada tarłowego (ryby powyżej 40 cm) i brak narybku świadczy o tym, że mamy do czynienia z wymieraniem kolejnych roczników. Jednym z powodów jest brak pokarmu, mamy do czynienia z głodowym wymieraniem dorsza. 80 % populacji dorsza w Bałtyku głoduje - mówił w trakcie dyskusji Grzegorz Hałubek, doradca do spraw rybołówstwa Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

O pomysłach, przedstawionych podczas spotkania w usteckim ratuszu mówił minister Marek Gróbarczyk - Nikt Bałtyku zamykać nie chce i takich pomysłów nie było. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem w dzisiejszej sytuacji byłoby je zamknąć, ale to jest oczywiście sfera abstrakcji i pomysłów, które nie mogłyby zostać zrealizowane. Na pewno przewidujemy wyłączenie połowów strefy sześciu mil i czasowe wyłączenia połowów i rekompensaty z tym związane. - wyjaśnia Gróbarczyk.

Po spotkaniu w ratuszu minister wizytować ma ustecki port, którego stan jest fatalny i wymaga natychmiastowego remontu.

- Musimy zrobić wszystko, aby znaleźć środki na remont portu, który jest sercem polskiego rybołówstwa - mówił podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzami Gróbarczyk.

Przeczytaj inne artykuły na gp24.pl:

• Zdemolowali auto na ul. Sobieskiego (zdjęcia)
• Jolanta Szczypińska: Ustawa antyaborcyjna powinna być ostrzejsza
• Martwy las na plaży w SPN. Jak tam dotrzeć?
• 35. rocznica katastrofy. Niepublikowane zdjęcia
• Rozpoznaj słupskie ulice (TRUDNIEJSZY QUIZ)

gp24