Wczorajsze popołudnie zaskoczyło leśnika z Nadleśnictwa Lipusz. Kontrolując powierzchnie na terenach zniszczonych w 2017 roku spotkał rysia, przechodzącego przez leśną drogę.
Ryś w naszych lasach
- Jadąc przez las w pewnym momencie drogę przebiegł mi ryś. Początkowo zwątpiłem czy to możliwe, ale kot zatrzymał się i niespiesznie poszedł dalej. Położył się na chwilę w wysokich trawach na krótki odpoczynek, po czym ruszył w dalszą wędrówkę – mówi Zbigniew Kulas, któremu udało się sfotografować to niezwykłe rzadkie zwierzę.
Ryś jest największym krajowym przedstawicielem kotowatych. Występują dwie populacje: karpacka na południu Polski oraz nizinna. Liczebność tego niezwykłego kota w naszym kraju szacuje się na ok. 200 osobników z czego większość stanowią osobniki populacji karpackiej. Ich cechą charakterystyczną obok cętkowanego umaszczenia są sztywne włosy na szczycie uszu pełniące rolę anten zbierających dźwięk, a także dłuższe włosy z boku głowy tworzące tzw. kryzę.
Rysie po za okresem rui prowadzą samotniczy tryb życia. - Pozostaje mieć nadzieję, że zagości w lipuskich lasach na dłużej - mówią leśnicy.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?