Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rysy na aucie na parkingu przy Netto

Daniel [email protected]
Taki widok zobaczył pan Kamil z Lęborka, gdy wyszedł z Netto po krótkich zakupach
Taki widok zobaczył pan Kamil z Lęborka, gdy wyszedł z Netto po krótkich zakupach Czytelnik
- Wszedłem do sklepu tylko na 10 minut. Gdy wróciłem z zakupami, zobaczyłem, że ktoś zniszczył mój samochód - mówi pan Kamil z Lęborka.

Pan Kamil robi zakupy w sklepie Netto w Lęborku. Auto zostawia na parkingu, gdzie zamontowany jest parkometr.

- Gdy poszedłem tam na małe zakupy, ktoś zarysował mi cały bok samochodu. Na tym parkingu nie ma monitoringu oraz osoby odpowiedzialnej za pilnowanie, a jest postawiony parkometr - twierdzi nasz czytelnik. - Za stawianie auta się płaci. Byłem po incydencie u kierownika Netto i dowiedziałem się, że parkometr stoi obecnie bez osoby odpowiedzialnej, a sieć nie poczuwa się do winy. Według mnie, jeżeli parking jest płatny, to powinien być tam monitoring lub ktoś odpowiedzialny za pilnowanie samochodów. Do podobnych zdarzeń dochodzi w tym miejscu regularnie.

Mariola Skolimowska, rzecznik prasowy Netto, zapewnia, że wcześniej nie miała zgłoszeń o tego typu zdarzeniach.

- Wydzierżawiliśmy ten teren, aby mogli na nim parkować nasi klienci. Dotychczas zdarzało się, że wszystkie miejsca były tam zajęte przez samochody osób, które szły na pobliski rynek - mówi Mariola Skolimowska. - Przykro nam, że doszło do zdarzenia opisywanego przez naszego klienta. Wydzierżawiając teren, nie wymagamy montażu kamer czy zatrudnienia osoby pilnującej aut. Ofiary aktu wandalizmu powinny o takich zdarzeniach informować policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza