Niestety, serce Ryszarda Ksieniewicza nie wytrzymało i zmarł w godzinach popołudniowych 14 kwietnia. Ta śmierć wyrwała ze sportowych szeregów lubianego i szanowanego człowieka. To bolesny cios dla naszego sportu.
Ryszard Ksieniewicz (pseudonim Ksienio) ze sportem, a konkretnie z lekkoatletyką zetknął się w 1951 roku, mając 18 lat. Pierwszy jego sukces w skali ogólnopolskiej to zdobycie srebrnego medalu (1957 r.) w mistrzostwach Polski w dziesięcioboju. Później, bo w roku 1958 wywalczył tytuł mistrza Polski, bijąc przy okazji ponad 20-letni rekord Polski. W roku 1959 zdobył również tytuł mistrzowski, a następnie wywalczył wicemistrzostwo kraju (1960 r.).
Karierę jako zawodnik zakończył w 1970 r. Wcześniej, bo już od 1964 r. zajął się szkoleniem. W roku 1967 był współtwórcą powołania do życia Międzyzakładowego Ludowego Klubu Sportowego Piast Słupsk.
Od roku 1974 pracował w Zjednoczonym Gwardyjskim Klubie Sportowym Gryf Słupsk, a ostatnio był szkoleniowcem w Słupskim Klubie Lekkiej Atletyki. Największe sukcesy szkoleniowe Ksienia przypadły na lata osiemdziesiąte, a to za sprawą oszczepników, którzy nadawali ton rywalizacji na stadionach krajowych i zagranicznych.
Wśród nich byli między innymi: Stanisław Witek i Mirosław Witek. Popularny Ksienio był też szkoleniowcem kadry narodowej oszczepu męskiego. Jego wychowankowie zdobyli około 80 medali w zawodach rangi mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych.
Ryszard Ksieniewicz wykazywał się ogromną energią oraz pasją i zaangażowaniem w szkoleniu młodzieży. Jego osiągnięcia dla słupskiego sportu zostały docenione przez władze miasta. W 2006 roku został Honorowym Obywatelem Miasta Słupska. Aktywny był do ostatnich chwil życia.
Można go było często spotkać jadącego na rowerze lub biegającego na stadionie 650-lecia przy ul. Madalińskiego czy w Lasku Północnym. Nie tak dawno został najlepszym trenerem 50-lecia plebiscytu "Głosu Pomorza". Jeszcze miał wielkie plany sportowe.
Niestety, już ich nie zdążył zrealizować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?