W zapobieganiu udarom istotne znaczenie ma wczesne rozpoznanie choroby. Ciekawą metodę identyfikowania ludzi zagrożonych zaproponowali lekarze. Twierdzą, że pierwsze symptomy zagrożenia można dostrzec w siatkówce oka odpowiedzialnej za przekazywanie wrażeń wizualnych do mózgu. Zadanie to wykonują komórki nerwowe - słupki i pręciki. Są one zaopatrywane w krew przez maleńkie naczynia krwionośne.
- Z wcześniejszych badań wiadomo, że zanim nastąpi udar u wielu osób najpierw zwężają się tętnice przebiegające przez mózg - mówi prof. Tien Yin Wong, dyrektor Singapore Eye Research Institute, wcześniej pracujący na Uniwersytetu Wisconsin w Madison (USA). - My odkryliśmy, że dotyczy to również naczyń krwionośnych w siatkówce. Mimo że są bardzo maleńkie, da się zobaczyć, czy ich średnica zmniejszyła się poniżej normy. Postanowiliśmy sprawdzić, czy takie zmiany będą dostrzegalne na wykonanych przez nas fotografiach - informuje.
Badacze sfotografowali oczy ponad 10 tys. ludzi, a potem przez trzy lata monitorowali stan ich zdrowia. Wśród osób, u których fotografie wykryły owe niepokojące zmiany w siatkówce, było aż 3 razy więcej udarów, aniżeli u tych uczestników eksperymentu, u których takich zmian zwyrodnieniowych w głębi oczu nie stwierdzono. - Bardzo wiele można się dowiedzieć o zdrowiu człowieka, zaglądając mu głęboko w oczy. W siatkówce niczym w szkle powiększającym widać, co złego dzieje się z układem krwionośnym - mówi Tien Yin Wong.
Uczony jest jednak ostrożny. Podkreśla, że metoda nie jest stuprocentowo pewna, jeśli chodzi o przewidywanie w przeszłości. W przypadku badań medycznych to akurat jest normą. - Rzadko na podstawie jednego testu można coś jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć. Zwykle potrzebnych jest wiele równoległych badań - wyjaśnia uczony. Niektórzy z uczestników testu mieli udar, choć stan ich siatkówek tego nie zapowiadał. I odwrotnie - wiele osób uniknęło udaru w okresie objętym badaniami, choć fotografie pokazywały kurczenie się naczyń w ich siatkówce. Zastosowana przez naukowca metoda wymaga wprawdzie specjalistycznej aparatury, jednak - jak podkreśla Tien Yin Wong - sprzęt do fotografowania i analizy siatkówki jest dość łatwy w obsłudze i po krótkim przeszkoleniu mogliby go stosować okuliści i lekarze rodzinni. - Masowe wykonywanie testu siatkówki pozwoliłoby uratować zdrowie, a często życie wielu osobom - mówi badacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?