Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzęsy jak z reklamy maskary

Natalia Lebiedź [email protected]
Sztuczne rzęsy powinny wyglądać jednocześnie pięknie, uwodzicielsko i naturalnie. Nie zawsze warto więc wybierać do przedłużania najdłuższe i najgrubsze sztuczne rzęsy, bo efekt może być komiczny.
Sztuczne rzęsy powinny wyglądać jednocześnie pięknie, uwodzicielsko i naturalnie. Nie zawsze warto więc wybierać do przedłużania najdłuższe i najgrubsze sztuczne rzęsy, bo efekt może być komiczny. Łukasz Capar
Długie i gęste. Kobiety marzą o takich rzęsach, poświęcając im wiele czasu oraz pieniędzy na maskary. Trwalszym rozwiązaniem może być ich przedłużenie.

Są trzy podstawowe sposoby przedłużania rzęs: przyklejanie gotowych pasków z rzęsami, doczepianie kępek oraz metoda 1:1. Iwona Mazurek, właścicielka Magic Nails i Ewa Sakowicz, wizażystka i stylistka rzęs z Vis-Art polecają przedłużanie 1:1, czyli jedna sztuczna rzęsa doklejona do jednej naturalnej.

Najchętniej korzystają z tej metody kobiety z naturalnie słabymi, cienkimi i krótkimi rzęsami. Metoda rzęsa do rzęsy ma również swoje zwolenniczki wśród pań niemających czasu na codzienne tuszowanie lub po prostu chcących zachwycać długimi i gęstymi rzęsami.

Rodzaje rzęs

Decydując się na przedłużenie, należy wybrać rodzaj rzęs (jedwabne, syntetyczne lub z norki), rozmiar oraz grubość.

- W swojej praktyce spotykałam przypadki doklejania do cienkich i krótkich naturalnych rzęs sztucznych, które były za długie i zbyt grube. Przez co naturalna rzęsa nie była w stanie ich utrzymać- tłumaczy Ewa Sakowicz.- Dobór rzęs powinien być uzależniony od naturalnych warunków, czyli kondycji rzęs i oczekiwań klientki.

Rzęsy syntetyczne wykonane są z tworzywa sztucznego. Są dość sztywne. Jedwabne, z włókna jedwabnego, są delikatniejsze w dotyku od syntetycznych. Mają również większy połysk. Są też rzęsy wykonane z futra norki. Delikatne i cienkie. Polecane dla kobiet z cienkimi rzęsami. Wszystkie dostępne są w rożnych długościach, grubościach oraz profilach.

- Od półtora roku regularnie stosuję rzęsy wykonane z futra norki- mówi Emila, mieszkanka Słupska.- Z efektu jestem bardzo zadowolona. Długość i grubość rzęs są bardzo dobrze dobrane, ponieważ nie przeszkadzają mi w codziennym funkcjonowaniu. Staram się uzupełniać rzęsy regularnie co miesiąc.

Przed przedłużaniem

Ważne jest to, aby w dniu przedłużania rzęs nie używać maskary, ponieważ wtedy naturalne rzęsy są dodatkowo natłuszczone, co skraca żywotność przedłużonych rzęs.

Jak wygląda przedłużanie 1:1?

- Metoda 1:1 polega na przyklejeniu jednej rzęsy jedwabnej, syntetycznej lub z norki do rzęsy naturalnej. Długość i grubość rzęs ustalana jest z klientką przed przedłużaniem. W zależności od gęstości naturalnych rzęs należy liczyć się z tym, że przedłużanie może potrwać od dwóch do dwóch i pół godziny - tłumaczy Iwona Mazurek. - Przed nałożeniem rzęs kosmetyczka powinna zabezpieczyć dolne rzęsy taś-mą medyczną przed ewentualnym sklejeniem z górnymi. Naturalne rzęsy powinny zostać odtłuszczone. A używany klej nie powinien uczulać.

Po przedłużaniu zaleca się, aby przez dwie doby nie moczyć rzęs w wodzie oraz w tym czasie nie korzystać z sauny i basenu.

Nie jest również wskazane korzystanie z kosmetyków wodoodpornych oraz toników o konsystencji mlecznej.

Jak często przedłużać rzęsy?

Efekt przedłużonych rzęs utrzymuje się tak długo, jak naturalny cykl rzęsy, który trwa przeważnie od dwóch do trzech miesięcy.

Zalecane jest dopełnianie rzęs po trzech do pięciu tygodni, aby uzupełnić braki w miejscu rzęsy, która wypadła lub poprzednim razem była zbyt krótka i nie nadawała się do przedłużania.

Przedłużanie rzęs kosztuje przeciętnie od 100 do 200 złotych. Cena uzależniona jest od rodzaju sztucznych rzęs. Natomiast cena dopeł-niania wynosi od 60 do 100 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza