Funkcjonariusze podkreślają, że sprawcę tego bulwersującego wybryku (butelka rzucona przez szybę autobusu wpadła do wózka, w którym spało dziewięciomiesięczne dziecko) udało się zatrzymać w wyniku intensywnej pracy kilkuosobowego zespołu. Zebrano także materiały dowodowe, które powinny wystarczyć do skutecznego i szybkiego ukarania sprawcy.
- Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i nie potrafił nam racjonalnie wytłumaczyć czemu rzucił butelką w autobus. Dzisiaj zostanie przekazany prokuraturze, grozi mu zarzut zniszczenia mienia i narażenia życia i zdrowia, czyli do 5 lat więzienia - tłumaczy Robert Czerwiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?