Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

S6 będzie drogowskazem rozwoju naszego Pomorza

Alek Radomski
Dzięki ekspresowej szóstce ma dojechać do nas wzrost gospodarczy.
Dzięki ekspresowej szóstce ma dojechać do nas wzrost gospodarczy. Archiwum
Dzięki ekspresowej szóstce ma dojechać do nas wzrost gospodarczy.

Nowa droga pomoże w przyciągnięciu inwestorów. To główny wniosek z konferencji poświęconej budowie przyszłej drogi S6. Dochodzą do niego przedstawiciele słupskiej, pomorskiej i kostrzyńsko-słubickiej strefy ekonomicznej.

Takiego samego zdania są też politycy i samorządowcy, którzy na spotkanie poświęcone terenom inwestycyjnym wokół S6 przyjechali do Słupskiego Inkubatora Technologicznego. Konferencja odbyła się, kilka dni po przyjęciu przez rząd uchwały w sprawie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. - To oznacza, że inwestycja wchodzi w fazę realizacji - zapewniał w swoim wystąpieniu poseł Zbigniew Konwiński (PO), szef zespołu parlamentarnego na rzecz budowy S6. - To sukces, bo ponad 300 km trasy oznacza skok cywilizacyjny dla Pomorza. Droga da kopa do wzrostu gospodarczego.

A w tym procesie kluczową rolę odegrać mają strefy ekonomiczne. - Tylko w obszarze S6 działamy na ponad tysiącu hektarów w 17 podstrefach - wyliczał Mirosław Kamiński, prezes SSSE . - Będziemy organizować konferencje ekonomiczne, brać udział w misjach gospodarczych i prowadzić wspólne kampanie medialne, aby przyciągnąć inwestorów. Nasze wolne tereny inwestycyjne to niecałe 600 ha.

Do tej liczby trzeba też dodać 360 ha terenów objętych przez strefy patronatem. W poniedziałek oddano kolejne 38 ha, co połączono z konferencją. Gotowe działki tuż przy obwodnicy Słupska (istniejącego odcinka przyszłej drogi ) kosztem 10 mln zł uzbroiła Gmina Słupsk. Samorządowcy liczą na szybki zwrot inwestycji.

- A droga będzie oddziaływać na gospodarkę w promieniu 50 km - zapewniał Piotr Jedliński, prezydent Koszalina i prezes Stowarzyszenia Samorządowego S6. - Droga zmieni obraz regionu. Docelowo, w czasie pół godziny drogi od siebie będzie mieszkać pół miliona ludzi. Jeden z ostatnich inwestorów wybrał właśnie podstrefę w Koszalinie, kiedy dowiedział się, że drogę zdecydowano się wpisać do rządowego programu. Liczyła się też lokalizacja i szybki dostęp do obwodnicy Berlina. Czas przejazdu mierzono o różnych porach. Proszę sobie wyobrazić, że zdecydowały 23 minuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza