Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądowe sprawy o upadłość powinny zostać w Słupsku

Zbigniew Marecki [email protected]
Słupscy przedsiębiorcy  apelują  do ministra sprawiedliwości  o zachowanie dotychczasowych właściwości Sądu Rejonowego w Słupsku.
Słupscy przedsiębiorcy apelują do ministra sprawiedliwości o zachowanie dotychczasowych właściwości Sądu Rejonowego w Słupsku. Archiwum
Słupscy przedsiębiorcy apelują do ministra sprawiedliwości o zachowanie dotychczasowych właściwości Sądu Rejonowego w Słupsku.

Według nich przeniesienie spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych ze słupskiego sądu do Gdańska, przy braku dodatkowych etatów dla sędziów, nie tylko poważnie wydłuży czas oczekiwania na rozpoznawanie wniosków o upadłość, ale też dramatycznie wydłuży czas trwania postępowań, co negatywnie wpłynie na ich wynik.

Uważają też, że problem ten może okazać się jeszcze większy, gdyż projekt rozporządzenia został oparty na danych statystycznych z 2014 r., kiedy wskazano na wpływ postępowań upadłościowych w Sądzie Rejonowym w Słupsku w liczbie 33 spraw. Tymczasem w 2015 roku do 15 grudnia wpłynęło 99 spraw, co oznacza zwiększenie o ponad 300 procent.

Kolejnym negatywnym skutkiem będzie wzrost kosztów prowadzonych postępowań upadłościowych, związanych chociażby z kosztami dojazdów uczestników postępowania do Sądu Rejonowego w Gdańsku, co, jak zauważają przedsiębiorcy, szczególnie dotknie konsumentów starających się o ogłoszenie upadłości, którzy z powodu różnych zdarzeń losowych, bez własnej winy, nie mają środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych.

„Często może to być bariera nie do pokonania. W prosty sposób może doprowadzić to do pauperyzacji mieszkańców Słupska względem Gdańska a następnie Koszalina, który utrzymał sekcję upadłościową i restrukturyzacyjną, a wcześniej Wydział KRS. Ma to szczególne znaczenie wobec zaawansowanego projektu związanego z utworzeniem województwa środkowopomorskiego” - czytamy w liście SIP-H.

Przekonują też, że „reorganizacja” negatywnie wpłynie na lokalny rynek pracy i usług prawniczych. Związane to będzie z odpływem, do większych ośrodków, osób z wysokimi kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym, jak księgowi, biegli, radcy prawni, na czym straci cały region słupski.

Wg nich jedyną przyczyną przekazania spraw upadłościowych ze Słupska do Gdańska, jak wynika z uzasadnienia projektu rozporządzenia, jest brak 5-ego etatu sędziowskiego w Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego w Słupsku, którego utworzenie wymuszone jest zmianami w prawie upadłościowym i wejściem w życie ustawy prawo restrukturyzacyjne z dniem 1 stycznia 2016r. Problem ten jednak w warunkach Sądu Rejonowego w Słupsku jest pozorny, gdyż prezes sądu okręgowego dysponuje odpowiednią liczbą etatów pozwalających wzmocnić wymagany wydział gospodarczy, co zostało przez niego przedstawione w opinii ww. rozporządzenia dla Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

Popularne na gp24.pl
  1. Rok 2015 w regionie - wybór zdjęć Łukasza Capara
  2. Rok 2015 w regionie - zdjęcia Krzysztofa Piotrkowskiego
  3. Mikołaje na motocyklach w Krępie Słupskiej (zdjęcia, wideo)
  4. Wypadek na drodze krajowej nr 6. Są ranni (wideo,zdjęcia)
  5. Szopki bożonarodzeniowe w słupskich kościołach (zdjęcia)

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza