Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Salon samochodowy Detroit Auto Show 2010. Relacja reportera "Głosu"

Wojciech Frelichowski, Detroit
Hala Cobo Center w Detroit, gdzie odbywa się salon samochodowy NAIAS 2010.
Hala Cobo Center w Detroit, gdzie odbywa się salon samochodowy NAIAS 2010. Fot. Wojciech Frelichowski
W poniedziałek, 11 stycznia w Detroit otwarto salon samochodowy NAIAS 2010. To jedna z najważniejszych imprez w branży motoryzacyjnej na świecie. W tym roku towarzyszy jej nieco większy rozmach niż w 2009 r., ale do czasów świetności jeszcze daleko.
Nowe Audi A8.

Salon samochodowy w Detroit

Kryzys mamy za sobą, twierdzą przedstawiciele amerykańskiej branży samochodowej. Jednak trudno w to uwierzyć patrząc na ofertę zaprezentowaną na otwartym w poniedziałek, 11 stycznia salonie samochodowym w Detroit.

Światowych premier jest nie więcej jak 20 (z czego część to kolejne wersje znanych już aut), a konceptów jest jak na lekarstwo. Tymczasem właśnie pojazdy koncepcyjne były zawsze atrakcją salonu w Detroit.

W tym roku motywem przewodnim jest ekologia. Niemal każdy producent w informacjach o swoich samochodach podaje, jaka jest emisja spalin.

W hali wystawowej Cobo Center, gdzie odbywa się ta impreza, zorganizowano nawet specjalną ekspozycję małych samochodów elektrycznych - coś, czego tu nigdy nie było. Kilkunastu producentów z USA, Europy i Azji prezentuje swoje elektryczne wehikuły.

Auta na prąd można zobaczyć też na stoiskach świtowych potentatów. Oto General Motors mocno promuje model Chevrolet Volt - auto na prąd, w którym do naładowania akumulatorów wystarczy podłączenie go do elektrycznego gniazdka.

GM zaprezentował też parę innych nowości. Choćby Buicka Regala GS, który jest odpowiednikiem znanego Polsce Opla Insigni OPC. Tyle, że Regal ma silnik o mocy "ledwie" 255 koni, wobec 325 w Insigni.

Za to pod maską Cadillaca CTS V Coupe pracuje ośmiocylindrowy agregat o mocy 564 koni. Gdzie tym autem jeździć, skoro w niemal cały Stanach ograniczenie prędkości wynosi ok. 110 km/h?

Koncern GM duże nadzieje wiąże z Chevroletem Aveo RS, autem, które ma też trafić do Europy. Jego zaletą ma być agresywna stylistyka i turbodoładowany silnik o mocy 138 KM.
Zresztą tutejsza prasa pisze, że amerykańscy producenci szansę na wyjście z kryzysu upatrują w Europie. Z jednej strony ma to być propozycja skierowana na rynki Starego Kontynentu, a z drugiej oferowanie w Ameryce niedużych samochodów w oszczędnymi silnikami, czyli takich aut, jakie mają wzięcie w Europie.

Dlatego też duże zainteresowanie towarzyszy ekspozycji koncernu Chrysler, który niedawno wszedł pod patronat włoskiego Fiata. Stąd na stoisku amerykańskiej marki możemy zobaczyć taką ciekawostkę, jak Lancię Delta ze znaczkiem Chryslera na masce. Są też dwa Fiaty 500 - jeden z napędem elektrycznym, a drugi w sportowej wersji Abarth.

Z kolei Ford pokazał kolejną generację Focusa. Auto, szczególnie w wersji sedan, mocno przypomina większe Mondeo.

Ford nie zapomniał jednak o autach typowych w Ameryce, czego dowodem jest pikap F-150 Raptor SVT z 6,2-litrowym silnikiem o mocy prawie 500 koni.

Niewiele nowości pokazali Japończycy. Toyota zaprezentowała nowy model vana Sienna, w którego kabinie może podróżować 8 osób. Ciekawy jest też crossover Venza z 2,7-litrowym silnikiem.

Honda przywiozła do Detroit nowy model CRX oraz Accorda Crosstour, czyli w wersji liftback. Za to na stoisku należącej do Hondy marki Accura podoba się sportowy model ZDX z silnikiem o mocy 300 KM.

Niespodzianką jest nieobecność na targach marki Infiniti, która w USA cieszy się znakomitą opinią. Z kolei Nissan i Mitsubishi są obecne tylko symbolicznie.

Nowości są także na stoiskach Europejczyków. Volkswagen prezentuje coupe na bazie Golfa o nazwie New Compact Coupe. Na razie jest to hybrydowy koncept, ale nie ma wątpliwości, że niebawem auto wejdzie do produkcji.

Natomiast na stoisku Mercedesa główne miejsce zajmuje Klasa E Cabrio, czyli następca modelu CLK Cabrio. Mercedes z miękkim dachem składanym pojawi się w sprzedaży na wiosnę br.

Nowym kabrioletem pochwaliło się także BMW. To model Z4 sDrive35 is, do napędu którego zastosowano 340-konny silnik.

Salon samochodowy w Detroit potrwa do 24 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza