Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochody stoją po koła w wodzie w podziemnym parkingu

Marcin Markowski [email protected]
Pani Janina, mieszkanka bloku przy ul. Frąckowskiego 15, parkuje w zalanym podziemnym garażu.
Pani Janina, mieszkanka bloku przy ul. Frąckowskiego 15, parkuje w zalanym podziemnym garażu. Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy bloku przy ulicy Frąckowskiego 15 skarżą się na nieszczelny garaż podziemny. Twierdzą, że po każdym deszczu jest w nim mnóstwo wody.

Blok przy ulicy Frąckowskiego 15 został oddany do użytku we wrześniu ubiegłego roku. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie podziemny parking, który przecieka.

- Od kiedy się tu wprowadziłem, po każdym deszczu woda ściekała po ścianach parkingu i zbierała się na podłożu. Po dużych ulewach sięgała nawet około dziesięciu centymetrów - mówi pan Kamil, mieszkaniec bloku.

Lokatorzy zgłosili problem administracji. Ci rozkopali teren naokoło budynku.

- Ziemia rozkopana jest już od kilku miesięcy - dodaje pan Krzysztof, mieszkaniec bloku. - Robotnicy zajęli się naprawą izolacji, ale na niewiele się to zdało. Woda wciąż ścieka do wnętrza parkingu.
Nasi rozmówcy denerwują się, ponieważ twierdzą, że wilgoć źle wpływa na stan techniczny ich samochodów.

- Na parkingu cały czas jest mokro - dodaje pan Kamil.

- Kiedy się rusza autem stojącym tam wcześniej chociaż dwa, trzy dni, słychać zgrzyty. Wilgoć nie wpływa dobrze na elektronikę, karoserię czy klocki hamulcowe.

Zdaniem mieszkańców naprawa trwa zbyt długo. - Jak długo można remontować izolację? - pyta pan Krzysztof.

- Wystarczy złożyć reklamację do wykonawcy, który musi na własny koszt wszystko naprawić.
Mieszkańcy wystosowali pismo do Spółdzielni Mieszkaniowej Dom nad Słupią ze skargą na wadliwie wykonany podziemny garaż.

Skontaktowaliśmy się z Leszkiem Orkiszem, prezesem SM Dom nad Słupią.

- Wykonawca starał się naprawić izolację wewnętrzną, dlatego wokół budynku powstały rowy - mówi Leszek Orkisz. - To jednak nie przyniosło skutku, bo woda wciąż wlewa się do garażu. Dzisiaj rozpoczyna się drugi etap naprawy. Firma będzie próbowała uszczelnić izolację wewnętrzną. Prace obejmą tylko część garażu i potrwają do 10 czerwca. Przez najbliższe miesiące będziemy obserwować, jaki jest ich efekt. Jeśli wszystko będzie w porządku, w taki sposób zostanie wykonana cała izolacja. W chwili, gdy będą trwać naprawy, mieszkańcy będą mogli swobodnie korzystać z garażu. Niektórym na czas remontu wyznaczymy nowe miejsca.

Prezes spółdzielni mieszkaniowej zapewnił nas, że wszystkie remonty wykonywane są w ramach reklamacji. Mieszkańców nic to nie będzie kosztowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza