Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorządy mają za mało władzy

Alek Radomski
Andrzej Sadowski.
Andrzej Sadowski. Nowiny
Rozmowa z Andrzejem Sadowskim, ekonomistą, wiceprezydentem i jednym z założycieli Centrum im. Adama Smitha.

- Jak ocenia pan reformę samorządową sprzed lat?
- Wbrew wielokrotnych obietnicom politycznym, samorządowcom oddano władzę tylko częściowo. Obecnie mamy sytuację kraju typowo postkomunistycznego, gdzie wójt czy burmistrz nie są w pełni gospodarzami. Oto pieniądze z podatków zebranych w konkretnej gminie najpierw trafiają do władz centralnych, dopiero później dzieli się je według przeróżnych algorytmów, by część wróciła do gmin.

- Samorządowcy obliczają, że powodu obowiązującej ustawy o dochodach samorządu terytorialnego tracą nawet osiem miliardów rocznie.
- Tak, ale to jest raczej kwestia fundamentalnej zmiany ustrojowej. Dzisiaj wciąż obowiązuje model centralnego sterowania poprzez administrację rządową w terenie, w postaci urzędów wojewódzkich.

- A co z powiatami?
- Od samego początku były elementem przetargu politycznego. Powołano je do życia bez większego ekonomicznego uzasadnienia.

- Po 23 latach demokracji nauczyliśmy się już, jak rozliczać burmistrzów i wójtów z ich przedwyborczych obietnic?
- Myślę, że tak. Najlepiej widać to na przykładzie referendów. Prezydenta Łodzi odwołano w trzaskający mróz. To pokazuje determinację obywateli.

- Jaką rolę powinny odgrywać lokalne media?
- Są ważnym czynnikiem kontroli obywatelskiej. Nie są finansowane z pieniędzy gminy, a przez to są niezależne. Samorządy nie wydają z podatków własnych gazet.

- Ale np. w Słupsku, pośrednio, wydają.
- Gminy nie są powołane do prowadzenia działalności wydawniczej. Wystarczy, że ich przedstawiciele będą realizować złożone obietnice, a nie zapełniać papier.

Patronat honorowy:

Zobacz także:

Mała Ojczyzna - artykuły

Regulamin plebiscytu "Mała Ojczyzna"

Oceń swoją władzę, zagłosuj!
Lista włodarzy i wyniki na żywo > > > TUATJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza