- Jak ocenia pan reformę samorządową sprzed lat?
- Wbrew wielokrotnych obietnicom politycznym, samorządowcom oddano władzę tylko częściowo. Obecnie mamy sytuację kraju typowo postkomunistycznego, gdzie wójt czy burmistrz nie są w pełni gospodarzami. Oto pieniądze z podatków zebranych w konkretnej gminie najpierw trafiają do władz centralnych, dopiero później dzieli się je według przeróżnych algorytmów, by część wróciła do gmin.
- Samorządowcy obliczają, że powodu obowiązującej ustawy o dochodach samorządu terytorialnego tracą nawet osiem miliardów rocznie.
- Tak, ale to jest raczej kwestia fundamentalnej zmiany ustrojowej. Dzisiaj wciąż obowiązuje model centralnego sterowania poprzez administrację rządową w terenie, w postaci urzędów wojewódzkich.
- A co z powiatami?
- Od samego początku były elementem przetargu politycznego. Powołano je do życia bez większego ekonomicznego uzasadnienia.
- Po 23 latach demokracji nauczyliśmy się już, jak rozliczać burmistrzów i wójtów z ich przedwyborczych obietnic?
- Myślę, że tak. Najlepiej widać to na przykładzie referendów. Prezydenta Łodzi odwołano w trzaskający mróz. To pokazuje determinację obywateli.
- Jaką rolę powinny odgrywać lokalne media?
- Są ważnym czynnikiem kontroli obywatelskiej. Nie są finansowane z pieniędzy gminy, a przez to są niezależne. Samorządy nie wydają z podatków własnych gazet.
- Ale np. w Słupsku, pośrednio, wydają.
- Gminy nie są powołane do prowadzenia działalności wydawniczej. Wystarczy, że ich przedstawiciele będą realizować złożone obietnice, a nie zapełniać papier.
Patronat honorowy:
Zobacz także:
Regulamin plebiscytu "Mała Ojczyzna"
Oceń swoją władzę, zagłosuj!
Lista włodarzy i wyniki na żywo > > > TUATJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?