Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samowola będzie stała w porcie

(map)
Pomnik św. Jana Nepomucena w usteckim porcie jest samowola budowlaną, ale nadal będzie stał.
Pomnik św. Jana Nepomucena w usteckim porcie jest samowola budowlaną, ale nadal będzie stał. Fot. Krzysztof Tomasik
Słupska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie bezprawnego postawienia pomnika św. Jana Nepomucena w usteckim porcie.

Figurę postawił Bogusław Piechota, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku mimo, że nie miał na to pozwolenia.

Pomnik postawiono w usteckim porcie w marcu. O pozwolenie na to dyrektor Piechota wystąpił do wojewody dopiero dzień po jego postawieniu.

- Naszym zdaniem postawienie tego pomnika jest samowolą budowlaną, bo został on wybudowany bez pozwolenia wojewody - mówi mówi Beata Majewska z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Czekamy teraz, czy główny inspektor nadzoru budowlanego również uzna to za samowolę. Jeśli tak będzie postawimy zarzuty dyrektorowi słupskiego Urzędu Morskiego. Jeśli inspektor wypowie się inaczej, umorzymy sprawę ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu.

Słupska prokuratura zajęła się sprawą, bo powiadomienie popełnienia przestępstwa zgłosił ustecki biznesmen Sławomir Stochniałek.

W ubiegłym roku postawił on ogródek piwny na wydmie na plaży, co skończyło się zarzutami prokuratorskimi. - Ja rozpocząłem prace budowlane bez pozwolenia i zarzucono mi samowolę. Tak samo zrobił dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku i nie zarzuca mu się łamania prawa.

Nielegalne postawienie pomnika stwierdził wiosną wojewoda pomorski. Udało się nam dowiedzieć, że główny inspektor nadzoru budowlanego również zadecydował, że pomnik stoi nielegalnie, ale nie będzie występował o jego rozebranie.

Zalecił tylko dopełnienie obowiązków legalizacji. Decyzja ta nie jest jeszcze oficjalna i nie dotarła do słupskiej prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza