Tuż przed metą zawodnik wypadł z sanek i wyleciał za tor, z wielką siłą uderzając w słup. Wydaje się, że organizatorzy powinni to miejsce wcześniej zabezpieczyć, choćby siatką. Tor olimpijski jest najszybszy na świecie, saneczkarze mówią, że najbardziej niebezpieczny. Tu w ubiegłym roku Niemiec Felix Loch ślizgał się z zawrotną prędkością 153 km/h.
Kanadyjczycy po wypadku skrócili tor, tak by saneczkarze jechali trochę wolniej. Z rywalizacji wycofał się Gruzin Lewan Gureszidze, kolega zmarłego saneczkarza. Powiedział dziennikarzom, że za bardzo się bał, by stanąć na starcie.
Do rywalizacji o medal przystąpiło, więc tylko 38 saneczkarzy, wśród nich Polak Maciej Kurowski, który też mocno przeżył piątkowy tragiczny wypadek na torze. Po dwóch ślizgach rozegranych w sobotę Polak był 24 (niedzielne były w nocy naszego czasu). Prowadził wspomniany wyżej Loch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?