Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanki - "produkt najwyżej potrzeby". Produkcja pod Bytowem idzie pełną parą (ZDJĘCIA)

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Firma z Tuchomka produkuje sanki.
Firma z Tuchomka produkuje sanki. SL
Sanki - "produkt najwyżej potrzeby". Produkcja pod Bytowem idzie pełną parą.

Mamy prawdziwą zimę! Cieszą się dzieci, ale też... dorośli. Zimową aurę wykorzystała niewielka firma Rolmat z Tuchomka w powiecie bytowskim. Na co dzień produkuje części do maszyn rolniczych między innymi łyżki do koparek. Wraz z przyjściem mrozów i śniegu szybko do produkowanego asortymentu dołączyły sanki.

Sanki na wiele lat

- Pierwszy projekt powstał kilka lat temu - przyznaje Janek Borzyszkowski, syn właściciela firmy i koordynator produkcji sanek. - Wcześniej produkcja nie miała sensu, bo nie mieliśmy prawdziwej zimy, ale teraz to okazja, aby nasz produkt wprowadzić na rynek. Produkowane przez nas sanki są w pełni bezpieczne, mają certyfikat zgodności.

I jak przyznaje pan Janek nieco różnią się od tych, które znamy sprzed lat. Według niego trzeba było je unowocześnić i zadbać o bezpieczeństwo. - Tak więc nasze sanki mają podpórki pod nogi, bardziej stabilne podstawy, są szersze, wygodniejsze i przez to mniej wywrotne - wylicza młody przedsiębiorca. - Wykonane są z bardzo dobrych materiałów, tak aby służyły na lata.
Firma produkuje kilka rodzajów sanek: mniejsze dla dzieci (cena około 200 złotych) i znacznie większe o długości około 1,7 metra na kuligi. Mieszczą się na nich cztery osoby i kosztują około 500 zł.

Fala hejtu

- Wstawiłem w intrenecie kilka ogłoszeń od razu wylała się na mnie fala hejtu, że cena jest zbyt wysoka - mówi pan Janek. - Ale przy obecnych cenach materiały, które w czasie pandemii wzrosły kilkadziesiąt procent nie ma innej możliwości. Produkcja takich sanek jest też pracochłonna, trzeba pociąć, podgiąć, pospawać. Jedne sanki produkuje się kilka godzin i potrzeba do tego kilka osób. To nie są sanki, które mają wytrzymać jeden sezon, a kilka lat. Wiemy, że są dobrej jakości, od lat mamy swoje i nic się im nie stało. Test przeszły też na kuligu organizowanym w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, tam też na licytację wystawiliśmy kilka sanek.

Zobacz także: Najlepsze górki do zjeżdżania na sankach są w Lasku Północnym. Szaleństwo na śniegu, połamane sanki i zmrożone nosy. Tego nam było trzeba

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza