Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieki płynęły do jeziora (wideo)

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Co najmniej przez godzinę ścieki z gminnej kanalizacji spływały pod dużym ciśnieniem przez studzienkę kanalizacją do jeziora Wołczyca w Wołczy Wielkiej (gm. Miastko).

- Ścieki płyną wprost do naszego jeziora. Zresztą nie pierwszy raz. I nikogo nie ma, aby zrobić z tym porządek. Jezioro jest teraz skażone fekaliami - denerwowała się mieszkanka Wołczy Wielkiej. Pojechaliśmy na miejsce. Po nas przyjechała ekipa z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Miastku, która załączyła ponownie pompy.

– Był spadek napięcia i wyrzuciło zabezpieczenie. Stąd problem – usłyszeliśmy na gorąco od jednego z pracowników ZWiK. Jerzy Godlewski, prezes ZWiK w Miastku mówi, że zawiódł czynnik ludzki. – Pracownik dyżurujący na oczyszczalni ścieków w Miastku powinien wcześniej zauważyć, że przestały działać pompy, bo wyrzuciło zabezpieczenie. Nie zauważył i dlatego zostanie ukarany – mówi J. Godlewski. Jezioro Wołczyca dzierżawi PZW.

– Będziemy domagali się odszkodowania – mówi Zdzisław Ardzijewski, prezes koła wędkarskiego Karaś w Miastku.

Więcej na ten temat w aktualnym Głosie Bytowa/Miastka (Głos Pomorza).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza