Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Scott Morrison nie chce być "łokietkiem"

(res)
Scoot Morrison dziekuje za doping podczas meczu.
Scoot Morrison dziekuje za doping podczas meczu. Łukasz Capar
Uderzenie Scotta Morrisona łokciem w twarz Kamila Łączyńskiego, podczas meczu z AZS Koszalin, mogło przejść do historii obyczaju kibiców Energi Czarnych.

Po kolejnym meczu w hali Gryfia z ŁKS Łódź, Morrison żegnając się z fanami słupskiego zespołu uderzał się z nimi żartobliwie właśnie łokciem. To miało zastąpić typowe przybijanie "piątki".

Po następnym meczu w Gryfii z Siarką Jezioro Tarnobrzeg słupski center, nazywany już przez fanów "Łokietkiem", poszedł po rozum do głowy. Z uśmiechem, ale odmówił trącenia się felerną częścią kończyny, nadstawiając, jak jego koledzy z zespołu, dłoń. Łokcie kilku kibiców zawisy w powietrzu.

Na naszym wideo oglądaj od 3:56 min, jak Morrison, po meczu z ŁKS żegna się łokciem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza