Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. 20 listopada ok. godz. 23.20 słupscy strażacy zostali wezwani do pożaru , który wybuchł w kompleksie garaży przy ul. Piotra Skargi.
Na miejsce pojechały trzy zastępy strażaków . W tym czasie już zaczynał płonąć dach trzech garaży, który zajął się od ognia ogarniającego zgromadzonych za nim śmieci. Strażacy szybko przystąpili do akcji ratowniczej, która trwała ponad 2 godziny. W tym czasie nie tylko ugasili płonący dach, ale także otwarli drzwi i wypchnęli na zewnątrz samochód stojący w czwartym garażu. Nie był uszkodzony. Właściciele mogą nim jeździć.
- Jestem bardzo wdzięczna strażakom, bo gdyby samochód się spalił, to byłoby mi o wiele trudniej żyć. Jeszcze raz bardzo dziękuje - mówi Krystyna Wasiuszko, na co dzień szefowa Związku Inwalidów Wojennych w Słupsku.
Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do pożaru. Ich wyjaśnianiem zajmie się biegły powołany przez policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?