Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seria wypadków na plażach wokół Mielna. Lądował śmigłowiec LPR

Rajmund Wełnic
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne archiwum
Pełne ręce mieli dziś ratownicy na mieleńskich plażach, aż dwukrotnie musiał tam lądować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W przeciągu kilku godzin we wtorkowe popołudnie doszło aż do trzech niebezpiecznych zdarzeń na naszym Wybrzeżu. Najgroźniej było w samym Mielnie, w okolicach ulicy 1 Maja. - Jakieś 300 metrów od naszego ostatniego posterunku trzy osoby - dwie panie i dziewczynka - wypłynęły materacem w morze na jakieś 300 metrów - Leszek Pytel, szef ratowników w Mielnie, mówi, że Bałtyk dziś był bardzo zdradliwy: ciepła woda, stan morza około 2-3 stopni Beauforta. - W pewnym momencie fala rzuciła ich na falochron. Zauważył to sprzedawca kukurydzy, który przybiegł zaalarmować ratowników. Ci wyciągnęli dziecko, jedna z pań wyszła sama, a druga była podtopiona. Podano jej tlen, a ponieważ na miejsce nie mogła dojechać karetka, zabrał ją śmigłowiec.

Kolejny wypadek miał miejsce w Gąskach - tu także trzeba było wyciągać z wody 10-letniego chłopca, który wypłynął w morze materacem i fala go wywróciła. Z urazem kręgosłupa zabrała go karetka.
Z kolei w Chłopach na plaży źle poczuł się 69-letni mężczyzna. Z podejrzeniem zawału serca został przetransportowany do szpitala przez helikopter LPR.

Zobacz także:

Akcja ratunkowa w Mielnie. Tonął turysta.

W Mielnie tonął 28-latek z Wielkopolski. Akcja ratunkowa trw...

26-latek uratował tonącego mężczyznę [zdjęcia]

Zobacz także Pokazy Ratownictwa. Co robić gdy ktoś się topił?

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!