Siatkówka plażowa robi coraz większą furorę. Warto przypomnieć, że jest też dyscypliną olimpijską. Tegorocznym rozgrywkom na usteckiej plaży w pierwszym sektorze towarzyszyły spore emocje. Efektownych zagrań nie brakowało. Wybicie się w górę na odpowiednią wysokość, mając pod nogami sporą warstwę piachu, wymaga zdecydowanie więcej siły niż na halowym parkiecie. Motywacje do uprawiania tej młodej dyscypliny są różne. Niektórzy grają ze względów czysto rozrywkowych i towarzyskich. Inni szukają pieniędzy, bo nawet w Polsce płaci się za czołowe lokaty.
W Ustce kibice oceniali nie tylko umiejętności siatkarskie. Większość z nich podziwiała urodę grających kobiet. Rywalizowały pary kobiece, męskie oraz miksty. W turniejach wzięli udział zawodnicy i zawodniczki z Górnego Śląska (Katowice, Tychy), Warszawy, Słupska, Tomaszowa Mazowieckiego, Zamościa, Gdyni, Skoczowa, Rawy Mazowieckiej, Nowej Soli, Oświęcimia, Łodzi, Oławy, Wrocławia, Dębowca, Ustronia Morskiego, Kończewa i Ustki. Zawody odbywały się w słonecznych warunkach. Wszyscy grający zademonstrowali wysokie walory siatkarskie.
Usteckie spotkania w fazie początkowej rozgrywane były na trzech boiskach, ćwierćfinały i półfinały już na dwóch, a finały na boisku głównym. W sumie grało 46 par. Sędzią głównym zawodów była Małgorzata Meisner z Krapkowic.
Organizatorzy i fundatorzy nagród to: Urząd Marszałkowski w Gdańsku, Usteckie Forum Turystyczne, Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ustce, burmistrz Ustki, Biuro Usług Turystycznych Słowiniec w Orzechowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?