Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedem lat czekaliśmy na Słupską Kartę Mieszkańca

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
482.161 złotych przeznaczył słupski samorząd na stworzenie w mieście Słupskiej Karty Mieszkańca, czyli systemu zniżek i bonusów dla słupszczan, wdrożenie tego w praktyce oraz promocję. Zajmie się tym słupska spółka Witaj w świecie!

Ratusz oficjalnie poinformował o wynikach konkursu ofert na działalność wspomagającą rozwój wspólnot i społeczności lokalnej. Nazwa niech nikogo nie zmyli, chodziło o wybranie firmy, która stworzy w mieście system karty mieszkańca. Tak, po ostatnim, ubiegłorocznym unieważnieniu przetargu, władze miasta postanowiły, ominąć procedurę przetargową i w ramach konkursu ofert, znaleźć firmę, która kartę stworzy. Finalnie Słupska Karta Mieszkańca ma być narzędziem, dzięki któremu ratusz pokaże plusy życia w mieście.

Niespodzianki nie było. Wybrano ofertę Witaj w świecie! Firma ma doświadczenie, bowiem to ona robiła podobny, system dla usteckiego samorządu. Spółka, stowarzyszenie ma związek ze spółką Witkac, która startowała w przetargach na stworzenie karty mieszkańca w Słupsku w 2018 roku i w ostatnim przetargu w ubiegłym roku, który unieważniono.

- Ta oferta w konkursie była najlepsza - uważa Anna Mrowińska z Solidarnej Polski, radna z klubu PiS, która obserwowała rozstrzygnięcie konkursu w ratuszu. - Cieszę się, że w końcu zmierzamy do finału i powstanie w Słupsku system zniżek i zachęt dla mieszkańców. Teraz bardziej aktualny w dobie próby poszerzenia granic miasta. Mam nadzieję, że tym razem doczekamy się karty i faktycznie w połowie roku system zacznie działać.

Do konkursu stanęły jeszcze dwie organizacje: Fundacja Instytut Białowieski z ceną - 482 235 zł (tę odrzucono, gdyż nie spełniała warunków) i słupskie Stowarzyszenie Rozwoju Inspiracje - 596 060 zł (co oznacza, że do gwarantowanej przez słupski samorząd wkładu to stowarzyszenie dodało by więcej pieniędzy). Ono jednak w odróżnieniu od zwycięzcy, podobnego systemu jeszcze w praktyce nie wdrażało, ale w tym konkursie startowało w partnerstwie z firmą Qb z Gdynii, która już takie projekty wdrażała. Tych wdrożeń było około 20, co było poparte referencjami od samorządów. Firma ta też startowała w listopadowym przetargu w Słupsku i gdyby go nie unieważniono, to by go wygrała ceną.

Dodajmy, że Słupska Karta Mieszkańca ma być bardziej zaawansowana od usteckiej. Będzie nie tylko możliwość posiadania karty, ale i aplikacji w telefonie. Będzie oferować nie tylko zniżki, ale i naliczać wejścia np. do teatru (itd) i co któreś będzie darmowe! Takie było oczekiwanie radnych.

Przypomnijmy, temat karty mieszkańca upoważniającej słupszczan do zniżek upadał kilkakrotnie. Zgodnie z wcześniej podnoszonymi przez urząd miasta założeniami, karta ma być pakietem zachęt i zniżek tylko dla słupszczan. Jej projekt był jednym z ważniejszych postulatów wyborczych prezydenta Roberta Biedronia.

Podczas czteroletniej kadencji Roberta Biedronia prace nad tym projektem nabrały jednak przyspieszenia dopiero w ostatnim roku i tak jak kilka wcześniejszych prób nie wypaliły. Ogłoszone postępowania i przetargi unieważniono, a zaplanowanych na to pieniędzy nie wydano. Dodajmy tylko, że firma Witkac, której prezesem jest Marcin Dadel (na początku kadencji Biedronia, radny miejski) i udziałowcem jest Daniel Jursza (na końcu tamtej kadencji też miejski radny), chcieli program wtedy dla miasta napisać... po kosztach. Specjalnie tanio, by pomóc samorządowi, a potem mieli na tym zarabiać odsprzedając program innym samorządom. Kierowany przez gdynianina słupski samorząd jednak wyraźnie preferował firmę z Trójmiasta, ale i tak karty stworzyć nie dał rady.

Opisaliśmy to wtedy tak:

Temat karty wrócił w obecnej kadencji, a w 2019 roku w nowej formule, na którą zgodzili się miejscy radni. Kartę dla Słupska wskrzesić miała firma InnoBaltica, która buduje bilet metropolitalny dla Pomorza. Nie wyszło. Potem była pandemia i nowy pomysł, który ma być teraz zrealizowany.

Wiceprezydent Słupska Marta Makuch w odpowiedzi do radnej Mrowińskiej, gdy ta na sesji wypomniała jej obietnice, że karta będzie do końca ubiegłego roku, zauważyła, że jest za tę kartę odpowiedzialna, ale dopiero od połowy roku (2021). Jej zdaniem w ostatnich miesiącach wykonano w tej sprawie wiele merytorycznej pracy, w której udział wzięli przedstawiciele miejskich spółek i instytucji, którzy będą partnerami w tej sprawie.

W listopadzie odbył się przetarg na kartę. Zgłosiło się czterech wykonawców. Ceny od 196.923,00 zł brutto do 680.190,00 zł. Jedna z firm była ze Słupska - Witkac. Zmieściła się w cenie podanej przez urząd: "zamawiający informuje, że zamierza przeznaczyć na sfinansowanie przedmiotowego zamówienia kwotę w wysokości 573 004,11 zł brutto" - poinformowano przed otwarciem kopert.

Postępowanie unieważniono, bowiem popełniono błędy w dokumentach przetargu. A niektóre oferty były znacząco niższe od innych. Było więc niebezpieczeństwo, że karta za taką kwotę w praktyce znowu nie powstanie.

Pisaliśmy o tym:

W tym roku zorganizowano więc zamiast przetargu konkurs ofert. Wygrało Witaj w Świecie!, którego prezesem jest Grzegorz Basarab, też związany z Witkacem. I nie pozostaje nam nic innego, jak czekać, bo w końcu ktoś realnie kartę ma stworzyć.

Tak Monika Rapacewicz, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Słupsku, tłumaczy zmianę formuły z przetargu na konkurs ofert dla organizacji pożytku publicznego:

"Jako samorząd mamy możliwość zlecania zadań podmiotom zewnętrznym z wykorzystaniem dostępnych prawem trybów. Może to być tryb zamówień publicznych, czyli ogłoszenie postępowania przetargowego lub forma konkursu, gdzie zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, wyłaniana jest organizacja pozarządowa (np. stowarzyszenie lub fundacja), która realizuje zadanie.

Analizując nasze doświadczenia, zarówno w ramach próby wyłonienia podmiotu, który ma stworzyć, wdrożyć i utrzymać System Słupskiej Karty Mieszkańca, jak i nasze doświadczenie we współpracy z organizacjami pozarządowymi w innych obszarach, w tym kwestie formalne, rozliczeniowe i prawne, podjęliśmy decyzję, że korzystniejsze i bardziej transparentne dla słupskiego samorządu będzie zastosowanie trybu konkursowego.

Przeważyły za tym argumenty, które pozwalają nam, jako Urzędowi Miejskiemu w Słupsku m.in. na:

- stałą kontrolę wydatkowania środków, jakie podmiot realizujący zadanie stworzenia i wdrożenia Karty Mieszkańca przeznacza z dotacji (a więc pieniędzy publicznych) na przeprowadzenie działań. Organizacja pozarządowa składa całościowe sprawozdanie ze szczegółowym kosztami, a jakiekolwiek zmiany lub odstępstwa wymagają wymagają zgody Urzędu (w przypadku postępowania przetargowego nie ma takich możliwości prawnych, wykonawca może wystawić ogólną fakturę i my nie możemy dochodzić co przez daną pozycję rozumie)
- możliwości zlecenia szerszego zakresu obowiązków w ogłoszeniu konkursowym, niż ma to w przypadku postępowania przetargowego, powiększonego m.in. o kampanie informacyjne, opracowania graficzne
- charakterystyce fundacji i stowarzyszeń, które jako organizacje społeczne szybciej, efektywniej i elastyczniej dostosowują się do niedających się przewidzieć zmian, takich jak choćby pandemia
- tendencja ogólnopolska i światowa do powierzania realizacji zadań w jak najszerzej możliwym zakresie podmiotom społecznym

Co ważne, w ramach konkursu dla organizacji pozarządowych, w ogłoszeniu konkursowym, to my określamy precyzyjne rezultaty, jakie chcemy, by organizacja osiągnęła po otrzymaniu dotacji.

W trakcie analizy ofert, jakie wpłynęły, możemy porównywać rezultat po rezultacie, koszt po koszcie, czy Oferent odpowiedział na nasze oczekiwania plus czy zaproponował coś dodatkowego. Dzięki temu o wyborze wykonawcy nie decyduje tylko cena, jak ma to w przypadku przetargów, ale właśnie jakość usług i wartość dodana proponowana przez organizację".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza