Pismo krąży na sesji

Polityka PO i szefa automobilklubu Sławomira R. we wtorek o 10.00 policja zastała pod wpływem alkoholu. Za kierownicą. Świadkowie opowiadali, że ledwie wsiadł do samochodu, miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Policjanci zatrzymali polityka, grozi mu do dwóch lat więzienia.
W czasie, gdy przesłuchiwano Sławomira R. w komendzie policji, przyjechała tam jego żona, prezydent miasta B. Ronowicz. Policjanci nie chcieli nam podać, co przez kilka godzin robiła przy ul. Partyzantów. - Była w prywatnej sprawie - powiedział jedynie Piotr Puchała z zielonogórskiej policji.
To były jednak zwykłe godziny pracy prezydent.

Pismo krąży na sesji

Traf też chciał, że dzień wcześniej dotarło do rady miasta pismo od prezydent, które zachęcało samorządowców do udziału w Uroczystości Narodowej Modlitwy o Trzeźwość Ojczyzny. Dołączone do niego było przyrzeczenie: "Jako człowiek dorosły, podejmuję najświętszy i najcięższy bój z wadami narodowymi, a zwłaszcza z nietrzeźwością i pijaństwem. Przyrzekam nie używać i nie podawać żadnych napojów alkoholowych".
Prezydent przesłała radnym inicjatywę stowarzyszenia Trzeźwa Polska do "ewentualnego wykorzystania".
Pismo radni zobaczyli w czwartek na sesji. I zaczęło krążyć w kuluarach. Z różnymi komentarzami.
- Sytuacja jest co najmniej kuriozalna - mówi jeden z samorządowców.
Z drugiej strony radni też nie za bardzo są skorzy do przyrzeczeń trzeźwości. - Na razie nie wiem, by któryś z radnych podpisał takie przyrzeczenie - mówi szef rady Stanisław Domaszewicz. - Niektórzy koledzy, przyznam, potraktowali to humorystycznie. Inni i tak prawie nigdy nie piją alkoholu.

Przyrzeczenie na sierpień

Szef rady kazał początkowo pismo prezydent wrzucić do teczki z propozycjami szkoleń i wyjazdów. - Ale ten wyjazd był 31 lipca - mówi. - Propozycja dotyczy więc raczej tylko obietnic powstrzymywania się od picia alkoholu. A te zawsze można złożyć. Szczególnie w sierpniu, miesiącu trzeźwości.
Radni w sierpniu dostaną więc przyrzeczenie do swoich skrzynek w ratuszu.
Poprosiliśmy prezydent o komentarz dotyczący jej wizyty w komendzie policji i promowania trzeźwości wśród radnych. B. Ronowicz nie chce jednak wypowiadać się w tej sprawie.