Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SIPH zorganizował w Słupsku spotkanie z przedsiębiorcami. Rozmawiano o zatrudnianiu obcokrajowców

Wojciech Nowak
Wojciech Nowak
W siedzibie Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej odbyło się otwarte spotkanie z przedsiębiorcami z regionu słupskiego. W jego ramach uczestnicy mogli uaktualnić swoją wiedzę dotyczących przepisów zatrudniania obcokrajowców, a także poznać doświadczenia tych pracodawców, którzy pracowników z zagranicy już zatrudniają.
W siedzibie Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej odbyło się otwarte spotkanie z przedsiębiorcami z regionu słupskiego. W jego ramach uczestnicy mogli uaktualnić swoją wiedzę dotyczących przepisów zatrudniania obcokrajowców, a także poznać doświadczenia tych pracodawców, którzy pracowników z zagranicy już zatrudniają. woj
W siedzibie Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej odbyło się otwarte spotkanie z przedsiębiorcami z regionu słupskiego. W jego ramach uczestnicy mogli uaktualnić swoją wiedzę dotyczących przepisów zatrudniania obcokrajowców, a także poznać doświadczenia tych pracodawców, którzy pracowników z zagranicy już zatrudniają.

Spotkanie było efektem prowadzonych rozmów pomiędzy Słupską Izbą Przemysłowo-Handlową, Powiatowym Urzędem Pracy w Słupsku, Strażą Graniczną, przedsiębiorcami z regionu oraz firmami zajmującymi się pośrednictwem pracy.

- W czasie tych rozmów pojawiało się zbyt dużo pytań, a za mało odpowiedzi, dlatego właśnie zdecydowaliśmy się takie spotkanie zorganizować. Chcieliśmy zebrać wszystkich w jednym miejscu – zarówno zainteresowanych, jak i przedstawicieli odpowiednich służb i instytucji – aby podzieli się swoim doświadczeniem i wiedzą – mówił przed rozpoczęciem spotkania Robert Firkowski, prezes SIPH.

W związku z tym, funkcjonariusze Straży Granicznej przekazali zebranym informacje dotyczące m.in. zasad zatrudniania obcokrajowców i ich legalności pobytu w kraju. Wskazali też, jakimi dokumentami posługują się przybywający do Polski Ukraińcy. Z kolei przedstawiciele firm, które zatrudniają już obcokrajowców, podzieli się swoimi doświadczeniami i wiedzą.

Dlaczego firmy powinny zatrudnić obcokrajowców?

Na to pytanie odpowiedział Karol Kotusiewicz, specjalista ds. komunikacji wewnętrznej w firmie Markos.

- Każda firma, racjonalnie myśląca o rozwoju, musi reagować na sytuację, która jest na rynku pracy. My tej sytuacji przyglądamy się od dłuższego czasu i widzimy rosnące potrzeby związane z zabezpieczeniem procesu produkcji. Korzystamy więc z tych zasobów, które są w tej chwili dostępne, a wygląda to tak, że na rynku pracy, obok Polaków, pojawiają się Ukraińcy. W wielu przypadkach są to osoby gotowe do tego, żeby pracować jak najbardziej efektywnie i wykonać zadania, które im powierzamy. Widząc to, otwieramy się na takie możliwości – mówił Karol Kotusiewicz.

Chcąc możliwe jak najbardziej dopasować proces rekrutacji do panującej sytuacji, firma Markos wdraża nowego pracownika zza wschodniej granicy w oparciu o dedykowaną do tego celu osobę i tłumaczenie wszelkich procesów związanych z zatrudnieniem na język ukraiński.

- To pozwala nam przygotować danego pracownika w możliwe jak najlepszy sposób do powierzonych mu obowiązków, a w konsekwencji optymalizować cały proces produkcji – wskazał Kotusiewicz.

Czy jest dużo Ukraińców chętnych do pracy?

Artur Pietrzak, regionalny kierownik sprzedaży w agencji pracy Grupa Progres, zauważa, że rąk do pracy jest dużo, ale – z oczywistych powodów – są to głównie kobiety.

- Przeważają kobiety, ponieważ większość mężczyzn wróciła na Ukrainę, nawet w ostatni weekend zauważyliśmy duży ich odpływ do swojego kraju.

Jednocześnie specjalista z Grupy Progres zauważa, że coraz więcej osób, które na początku deklarowały, że do Polski przyjechały tylko na chwilę, zaczyna się rozglądać za pracą w swoich zawodach, ponieważ biorą pod uwagę pozostanie w naszym kraju.

- W tej chwili obserwujemy większe zainteresowanie ze strony pracodawców pracownikami wykwalifikowanymi, specjalistami, osobami z fachem w ręku. Jesteśmy w stanie zaoferować pracę kobietom, które mają doświadczenie szwalnicze, personel medyczny/pomocniczy lub ewentualnie pracę w sklepie, jeżeli nie ma problemu z komunikacją. Jeżeli zaś pojawią się mężczyźni szukający zatrudnienia, to właściwie od ręki znajdzie się praca w budownictwie. Z drugiej strony, widząc wspomniany odpływ pracowników, pomagamy naszym klientom ich poszukujących, przekształcić, w miarę możliwości, spojrzenie na rynek pracy. Mam tu na myśli dostosowanie stanowisk pracy w taki sposób, aby mogły ją wykonywać kobiety - wyjaśnia Pietrzak.

Prezes SIPH, Robert Firkowski, bierze pod uwagę zorganizowanie kolejnych, podobnych spotkań, jeżeli będzie potrzeba i zainteresowanie ze strony przedsiębiorców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza