Skatepark w Miastku znowu opóźniony. Burmistrz idzie wykonawcy na rękę

Pierwotny termin zakończenia prac to 1 listopada 2022 r. Nie został dotrzymany. Miastecki ratusz przedłużył go do końca ubiegłego roku, uznając za zasadne argumenty wykonawcy, czyli gdańskiej firmy Mizan. Chodziło o nieco późniejsze wejście wykonawcy na plac budowy z uwagi na organizowane w tym rejonie imprezy. W komentarzach pod naszymi artykułami zwracano jednak uwagę, że gdańska firma boryka się z brakiem pracowników oraz podwykonawców.

31 grudnia 2022 r. minął drugi termin oddania inwestycji. Ponownie nie został dotrzymany. Stan zaawansowania robót wynosi niespełna 80 procent. Firma Mizan znowu wystąpiła o aneksowanie umowy.

- Zgodziliśmy się na to. Wykonawca boryka się z brakiem pracowników. Zatrudniał m.in. obcokrajowców. Poza tym, mamy pogodę w kratkę. I to też na wpływ na opóźnienie prac. Zależy nam na ich zakończeniu. Mielibyśmy problem, gdyby inwestycja nie zostałaby ukończona - mówi Witold Zajst, burmistrz Miastka. Nowy termin oddania inwestycji to połowa marca 2023 r.

Przypomnijmy. Skatepark powstaje na placu rekreacyjnym „kaczy dołek” w miejscu m.in. dawnego kortu tenisowego. Ma mieć wymiary 58 na 28 metrów i być przystosowany do jazdy na deskorolkach, rolkach, hulajnogach i rowerach typu BMX. Zaplanowano takie elementy jak: minirampę z bank ramp, funbox, poręcz, grindbox, zestaw quarter pipe z bank ramp, wulkan, manual pad i bowl. Do tego wykonane zostaną: stojaki na rowery, stacja rowerowa, ławki, ciągi piesze. Oczywiście cały teren będzie oświetlony.

Koszt prac wynosi prawie 1 mln 149 tys. zł. Gmina Miastko ma 1 mln zł dotacji na ten cel z Polskiego Ładu.