48-latek był wyraźnie załamany wymiarem kary. Zaczął mówić: Jezu, Jezu. Do bezwzględnej kary więzienia sąd orzekł też 10-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych dziewcząt.
Ogłoszenie wyroku było jawne, ale jego uzasadnienie już nie. W akcie oskarżenia znalazło się 9 zarzutów dotyczących 5 dziewcząt, w tym czterech poniżej 15. roku życia. Z akt sprawy wynika, że Wiesław G. doprowadzał małoletnie dziewczęta (większość z nich miała zaledwie 13 lat) do poddania się innym czynnościom seksualnym, prezentowania im treści pornograficznych i z udziałem oraz rozpijał dziewczęta. Wiesław G. spotykał się z nimi w wynajętym lokum w domku jednorodzinnym.
Śledczy ustalili, że jedna z 13-latek, za zgodą matki, nocowała w jego mieszkaniu. Wiesław G. to wykorzystywał. Dotykał miejsc intymnych dziewczyny, nagrywając to telefonem. 13-latka przyprowadziła do Wiesława G. swoje trzy koleżanki (w tym samym wieku). Takich wizyt było dużo. Wiesław G. pozwalał 13-latkom na palenie papierosów i picie alkoholu. 48-latek opowiadał o swoich fantazjach seksualnych, też z ich udziałem, pokazywał w telefonie pornograficzne filmiki. Cztery 13-latki spędziły kilkukrotnie noc w jego mieszkaniu. Dziewczęta często siadały na kolanach "wujka", a on dotykał je po całym ciele. Proponował, aby się rozbierały. Kiedy oponowały, mówił, że to żarty.
Wiesław G. nie mogąc osiągnąć zamierzonego celu, posunął się dalej. W przypadku jednej z dziewcząt dosypał do herbaty środki usypiające. Kiedy 13-latka zasnęła rozebrał ją i nagą nagrał. Jedna z nastolatek zamieszkała u Wiesława G. i jego konkubiny. Po jakimś czasie Wiesław G. zaproponował jej stosunek seksualny. W przypadku innej małoletniej 48-latek zrobił jej grzańca, dosypując środków usypiających. Kiedy dziewczyna usnęła rozebrał ją, dotykał po całym ciele i masturbował się. Nagrał ją też nago. Na drugi dzień Wiesław G. pokazał nastolatce filmiki i zdjęcia. Zagroził dziewczynie, że jeśli mu się nie odda, to będzie musiała się wyprowadzić. Filmiki z udziałem tej dziewczyny pokazał innym uczennicom.
Wiesława G. badali psychiatrzy i seksuolodzy. Stwierdzili, że miał zdolność rozpoznawania czynów.
Prokuratura żądała dla Wiesława G. 5 lat więzienia, a adwokat prosił o uniewinnienie.
Na poczet orzeczonej kary zaliczono Wiesławowi G. areszt, w którym przebywa od 28 stycznia 2011 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
