Procesu nie było. Obrońca oskarżonego wniósł o dobrowolne poddanie się karze. Sąd to zaakceptował.
- Na zaproponowany wymiar kary zgodzili się pokrzywdzeni. Przyjęli też przeprosiny. Podali sobie ręce z
oskarżonym na sali sądowej. On wyraził skruchę i żal - mówi Włodzimierz Uchmanowicz, sędzia Sądu Rejonowego w Bytowie.
Sprawa dotyczy wydarzeń z ubiegłego roku. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła Katarzyna Wirkus, ówczesna dyrektorka Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Bytowie, której dom w Rzepnicy jest częścią.
Po prokuratorskim śledztwie niespełna 18-letni podopieczny tej placówki usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad czterema osobami, w tym trzema małoletnimi. To było popychanie, kopanie, naśmiewanie się, obrażanie w wulgarny sposób.
18-latek poza wyrokiem w zawieszeniu ma też orzeczony dozór kuratora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
