Jak ustaliliśmy, postępowanie RDOŚ jest w pewien sposób związane z ubiegłoroczną kontrolą WIOŚ, która wykazała, że trafiające do Czarnówka osady z lęborskiej oczyszczalni ścieków i odpady poprodukcyjne z jednego z lęborskich zakładów zamiast trafiać na składowisko były wylewane poza jego terenem. W efekcie takiej kontroli WIOŚ nakazał podlęborskiemu wysypisku zapłacić karę w wysokości 10 tysięcy złotych.
Wyniki badań WIOŚ trafiły także do RDOŚ w Gdańsku, który kilka dni temu wszczęła osobne postępowanie administracyjne w sprawie wyrządzenia szkody przez wysypisko.
- Wszczęliśmy z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie zanieczyszczenia gleby w sąsiedztwie składowiska. Wyniki otrzymanych przez nas badań wskazują na dwukrotne przekroczenie dopuszczalnej normy stężenia rtęci - tłumaczy Joanna Jarosik, zastępca regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Gdańsku.
RDOŚ chce od zakładu w Czarnówku wyjaśnień i programu działań naprawczych.
- Ocena złożonej dokumentacji pozwoli podjąć decyzje o zakresie koniecznych działań w celu usunięcia zanieczyszczonej gleby i rekultywacji terenu. Szczegółowy zakres prac i terminy zostaną określone przez RDOŚ w decyzji kończącej to postępowanie - dodaje dyrektor Jarosik.
Co na to wysypisko w Czarnówku?
- Wkrótce wyślemy do RDOŚ pismo z wyjaśnieniami i sposobami naprawy zanieczyszczenia gleby - zapowiada Anna Andrzejczak, dyrektor zakładu. - Nie zgadzamy się jednak z sugestiami, że to nasz zakład jest odpowiedzialny za takie zanieczyszczenie. W poprzednich badaniach WIOŚ znalazła się bowiem informacja, że pojawienie się rtęci nie musi być związane z osadami z oczyszczalni i odpadami poprodukcyjnymi, które znalazły się w tym miejscu. Aby do końca i jednoznacznie wyjaśnić tą sytuację, zleciliśmy już na nasz koszt w profesjonalnym laboratorium inne badanie gleby w tym miejscu.
Jak ustaliliśmy, do zakładu w Czarnówku dotarły także sygnały ze strony zaniepokojonych mieszkańców tej miejscowości, którzy obawiają się, że skażona gleba może stanowić zagrożenie dla ludzi i zwierząt gospodarskich.
- W najbliższym czasie ogrodzimy teren w pobliżu składowiska. Ciężko jednak wskazać dokładny termin, bo zimowa aura przeszkadza w takich pracach. Zorganizujemy też spotkanie dla mieszkańców - zapowiada dyrektor Andrzejczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?