Skuteczna impregnacja to podstawa

Pierwszym krokiem przy renowacji okien jest ich rozłożenie. A więc zdejmujemy okna z futryn i wyjmujemy szyby z ram. Uwaga! Szyby często trzymają się jedynie na resztkach starego kitu, trzeba więc uważać, żeby nie wypadły i się nie potłukły. Jeżeli zamocowanie futryn do ścian jest wykruszone i nieszczelne, futryny także należy wyjąć.
Pozbawione szyb skrzydła okien oraz futryny czyścimy i usuwamy z nich zniszczoną warstwę farby. Można to zrobić na dwa sposoby: albo starą farbę zeskrobać (zeszlifować papierem ściernym) albo opalić. Jeżeli okna były pomalowane farbami chemoutwardzalnymi niezbędne może się okazać struganie.

Skuteczna impregnacja to podstawa

Dopiero tak przygotowane drewno poddajemy właściwemu leczeniu. Polega ono na dwojakiego rodzaju operacjach.
Po pierwsze "leczymy duszę" drewna, czyli to, co najczęściej pozostaje mało widoczne, chyba że stan "choroby" jest już bardzo zaawansowany - zwalczamy grzyby i pleśnie, a także owady, szkodniki drewna. Nadaje się do tego dobrze impregnat niewymywalny, trwale łączący się z drewnem. Działa zwalczająco i profilaktycznie na grzyby domowe, pleśnie, a także glony. Zwalcza również siniznę. Dostępne na rynku impregnaty wnikają w drewno - w zależności od jego wilgotności - na 2 do 4 mm, a po upływie 24 godz. staje się ono odporne na działanie deszczu. To ważne zwłaszcza przy oknach, bo skutecznie zabezpiecza ich stronę zewnętrzną.
Aby jeszcze lepiej zabezpieczyć okna można dodatkowo zastosować środki owadobójcze, niszczące najgroźniejsze szkodniki drewna (np. spuszczele - Hylotropus bajalus), działając bezpośrednio na ich przewód pokarmowy.

Czas na urodę

Teraz nadszedł czas na usunięcie uszkodzeń mechanicznych, czyli wszelkiego rodzaju ubytków w drewnie. Używamy w tym celu szpachlówki, która dzięki zawartości mączki drzewnej po utwardzeniu wygląda i zachowuje się jak drewno. Można ją np. szlifować, czy polerować, bez ryzyka uszkodzenia. Kolor szpachlówki dobieramy do koloru farby, którą chcemy na koniec pomalować okna. Nanosimy ją szpachelką na osuszone podłoże, mocno ugniatając. W razie potrzeby rozcieńczamy wodą. Większe ubytki mogą wymagać nałożenia kilku warstw. Ostatecznej obróbki zreperowanych miejsc (polerowanie papierem ściernym) dokonujemy po całkowitym utwardzeniu się szpachlówki (od 2 do 24 godzin - w przypadku głębokich ubytków, wymagających naniesienia kilku warstw).
Po zakończeniu prac renowacyjnych ramy okien malujemy na wybrany kolor (futryny najlepiej pomalować dopiero po ponownym osadzeniu). Na rynku mamy do wyboru wiele rodzajów farb do okien drewnianych. (emalie alkidowe, akrylowe tzw. ekologiczne, które jednak na zewnątrz wymagają naniesienia warstwy farby podkładowej). Paleta kolorów jest obecnie właściwie nieograniczona.

Wstawiamy szyby

Nasze prace powoli zbliżają się ku końcowi. Kiedy ramy już dobrze wyschną możemy przystąpić do wstawienia szyb. I tu czeka nas wielka niespodzianka. Do tej czynności nie stosuje się już dość łatwo wykruszającego się kitu, tylko silikon szklarski. Dostępny jest w formie gotowej do użycia prosto z kartusza. Po wyschnięciu i utwardzeniu tworzy niekurczliwą i trwale elastyczną masę uszczelniającą. Jest niewrażliwy na warunki atmosferyczne.

Jeszcze przyjrzyjmy się futrynom

Pięknie wyremontowane futryny wraz z ramami okiennymi i szybami musimy teraz dokładnie osadzić w otworach okiennych za pomocą piany montażowo-uszczelniającej. Taka piana po nałożeniu powiększa objętość, co pozwala jej na dokładne wypełnienie wszystkich przestrzeni i szczelin. Nadmiar usuwamy mechanicznie (np. nożem). Po 24 godzinach piana jest w pełni utwardzona. Teraz tylko należy ją zaszpachlować masą lub gładzią szpachlową i pomalować.