Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo prokuratury w sprawie szkoły w Kamnicy. Badane będą różne wątki

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Prokuratura Rejonowa w Miastku na nowo podjęła postępowanie, w którym ma zbadać, czy Publiczna Szkoła Podstawowa w Kamnicy prawidłowo wydała pieniądze z subwencji oświatowej przekazanej przez gminę. Przypomnijmy, że takie doniesienie wcześniej złożył miastecki ratusz.
Prokuratura Rejonowa w Miastku na nowo podjęła postępowanie, w którym ma zbadać, czy Publiczna Szkoła Podstawowa w Kamnicy prawidłowo wydała pieniądze z subwencji oświatowej przekazanej przez gminę. Przypomnijmy, że takie doniesienie wcześniej złożył miastecki ratusz. Archiwum
Prokuratura Rejonowa w Miastku na nowo podjęła postępowanie, w którym ma zbadać, czy Publiczna Szkoła Podstawowa w Kamnicy prawidłowo wydała pieniądze z subwencji oświatowej przekazanej przez gminę. Przypomnijmy, że takie doniesienie wcześniej złożył miastecki ratusz.

Michał Krzemianowski, prokurator rejonowy w Miastku informuje, że postępowanie wszczęto na nowo (wcześniej była odmowa), po stanowisku prokuratury okręgowej oraz krajowej. Zapewne przyczyniły się do tego artykuły prasowe, audycje telewizyjne i radiowe na temat sporu między szkołą a gminą Miastko na temat subwencji (gmina nie przekazuje już pieniędzy na klasy 4-6 oraz na przedszkolaków) twierdząc, że w tym zakresie placówka działa nielegalne.

Zawiadomienie ratusza dotyczy jednak innej kwestii. Chodzi o sprawdzenie, czy szkoła, a w zasadzie Krystyna Hingst, który prowadzi placówkę, wydawała pieniądze na cele oświatowe, czy też na inne, a konkretnie na firmę transportową, którą też prowadzi. Istotne w tej sprawie jest to, że było jedno bankowe konto do obu działalności.

Pytamy prokuratora Michała Krzemianowskiego, czy w postępowaniu będą badane także inne wątki. Chodzi np. o przekroczenie uprawnień albo niedopełnienie obowiązków przez burmistrza i podległych mu urzędników w przekazywaniu dotacji. Ratusz wielokrotnie stwierdził, że przez lata dotacja częściowo szkole w Kamnicy się nie należała. To na jakiej podstawie ją przekazywano?!

- Choć postępowanie nie zostało wszczęte w tym kierunku, to ten wątek także będzie badany. Jeśli okaże się, że takie działaniami będą nosić znamiona czynu zabronionego, to wyłączymy ten wątek do odrębnego postępowania – stwierdza Michał Krzemianowski.

ZOBACZ TAKŻE: Szkoła Podstawowa nr 6 w Słupsku ma nowy plac zabaw

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza