- Dotarły do nas ekspertyzy stanu trzeźwości kierowcy ciężarówki, maszynisty i kierownika pociągu. Wynika z nich, że wszyscy byli trzeźwi. Czekamy na opinię dotyczącą ewentualnej zawartości narkotyków u tych trzech osób - mówi Jacek Korycki, rzecznik słupskiej prokuratury okręgowej. - Biegli sporządzili też ekspertyzę na temat stanu technicznego ciężarowej scanii. Okazuje się, że pojazd był sprawny. Nie ma natomiast opinii dotyczącej lokomotywy.
Przypomnijmy, że do katastrofy kolejowej doszło 28 kwietnia po godzinie 17 na przejeździe kolejowym w Mostach na szlaku Lębork - Godętowo. Pociąg z Katowic do Gdyni (kursujący przez Wrocław, Koszalin i Słupsk) najechał na niestrzeżonym przejeździe na ciężarówkę wypełnioną cegłami. Wykoleiły się cztery z siedmiu wagonów oraz lokomotywa.
W katastrofie zginęły dwie osoby, 24 zostały ranne. W pociągu podróżowało około stu pasażerów. Spółki kolejowe poniosły ponad 21 milionów złotych strat.
Franciszek S., 64-letni kierowca ciągnika siodłowego, który w naczepie przewoził 24 tony pustaków, przesłuchany w charakterze świadka zeznał, że słyszał sygnał dźwiękowy ostrzegający o zbliżającym się pociągu, ale wjechał na przejazd.
- Jednak śledztwo nadal toczy się w sprawie, a nie przeciwko kierowcy, ponieważ do przedstawienia zarzutu nieumyślnego spowodowania katastrofy komunikacyjnej potrzebny jest komplet opinii biegłych, również tych z sekcji zwłok ofiar oraz obdukcji rannych. Musimy mieć dokładny opis obrażeń wszystkich pokrzywdzonych - mówi prokurator Korycki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
