Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie oświadczenia Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej

Grzegorz Hilarecki
Bydgoska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie złożenia przez „prezydenta miasta Słupska Krystynę Danilecką-Wojewódzką fałszywego oświadczenia, poprzez wskazanie, że jej obecnym miejscem zamieszkania jest Słupsk przy ul. Arciszewskiego, tj. o czyn z art. 233” - czytamy w piśmie Prokuratury Rejonowej z Bydgoszczy. Art. 233 to składanie fałszywych zeznań, grozi za to do ośmiu lat więzienia.

Sprawa dotyczy ostatnich wyborów samorządowych w Słupsku. Chodzi o miejsce zamieszkania Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, która kandydowała na radną w Słupsku. Jeden z konkurentów z okręgu na Zatorzu zawiadomił władze miasta, że nie jest ona mieszkanką Słupska. Napisano, że zgodnie z przepisami radnym w Słupsku może zostać tylko ta osoba, która tu mieszka, a centrum życiowe ówczesnej wiceprezydent znajduje się w Wytownie w gm. Ustka, gdzie ma dom.

Robert Biedroń odmówił, wykreślenia Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej ze spisu wyborców, powołując się na słupski meldunek wiceprezydentki w mieszkaniu przy ul. Sobieskiego. Stowarzyszenie Nasz Słupsk załączyło wtedy nagranie, na którym udowadniało, że pod tym adresem Krystyna Danilecka-Wojewódzka nie mieszka. Sprawa trafiła do sądu rejonowego. Ale w międzyczasie wiceprezydenta przemeldowała się z mieszkania na Sobieskiego na ul. Arciszewskiego. Zrobiła to więc już po skardze. Co więcej, zmiana meldunku nastąpiła po ostatecznej dacie rejestracji przez komitety wyborcze list kandydatów na radnych.

W dniu 1 października 2018 roku Krystyna Danilecka-Wojewódzka złożyła w sądzie rejonowym oświadczenie, wskazując w nim, że jej miejscem zamieszkania jest ulica Arciszewskiego w Słupsku. Sąd uznał oświadczenie i w efekcie Krystyna Danilecka-Wojewódzka startowała w wyborach na radną, zdobywając mandat. Jednak dwóch mieszkańców miasta przekonanych, że tak naprawdę mieszka ona w domu w Wytownie w gm. Ustka, zawiadomiło o fakcie dwie prokuratury: bydgoską i słupską.

Ta druga oddała sprawę do Chojnic. Jak wcześniej informowaliśmy, ta prokuratura sprawdza, czy nie doszło do sfałszowania umowy użyczenia mieszkania w Słupsku oraz złożenia ewentualnego fałszywego oświadczenia przed sądem przez Krystynę Danilecką-Wojewódzką „iż jej miejscem zamieszkania pozostaje miasto Słupsk, ul. Arciszewskiego....” - czytamy w piśmie z prokuratury.
Druga sprawa to „dokonanie podrobienia, w nieustalonym czasie od 1 stycznia 2018 do 1 października 2018, umowy użyczenia zawartej między... a Krystyną Danilecką-Wojewódzką”.

Krystyna Danilecka-Wojewódzka powiedziała nam wtedy, że jest mieszkanką Słupska od 1956 roku. Mieszka przy ul. Arciszewskiego i jest to jej dom rodzinny, w którym jest zameldowana.

Prowadząca sprawę prokurator z Chojnic poinformowała nas wczoraj, że w tej sprawie została przesłuchana już obecna pani prezydent Słupska oraz urzędnicy, a materiał dowodowy w tej sprawie trafił wczoraj na biurko pani prokurator. Do końca tygodnia podejmie ona decyzję, co dalej ze śledztwem.

Tymczasem dzisiaj dowiedzieliśmy się, że i bydgoska prokuratura, zdecydowała się na śledztwo. Chodzi o czyn z art. 233, czyli fałszywe oświadczenie, złożone przed sądem. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.

Jak nas poinformowano, nie dojdzie do połączenia obu spraw w jedną, choć obie dotyczą tych samych wyborów w Słupsku i miejsca zamieszkania pani prezydent.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza