Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie śmierci chłopca z podkępickich Osiek zawieszone

(ang)
Zrozpaczeni Sabina Szmaglik i Łukasz Węgrzynowski. W dłoniach trzymają zdjęcie syna zrobione dzień przed śmiercią.
Zrozpaczeni Sabina Szmaglik i Łukasz Węgrzynowski. W dłoniach trzymają zdjęcie syna zrobione dzień przed śmiercią. Andrzej Gurba
Prokuratura zawiesiła na pół roku śledztwo dotyczące śmierci trzytygodniowego dziecka z podkępickich Osiek.

Tyle czasu potrzebuje zespół biegłych z Katowic, aby wydać swoją opinię.

- Wykonaliśmy wszystkie czynności. Nie ma jeszcze tylko opinii zespołu biegłych. Mieliśmy problemy ze znalezieniem zakładu medycyny sądowej. Zgodził się zespół z Katowic - mówi Krzysztof Młynarczyk, prokurator rejonowy w Miastku.

Zobacz także: Błagała, aby nie umierał. Za śmierć dziecka wini lekarza

- Biegli mają ocenić zachowanie lekarzy z Kępic, Słupska i Miastka, do których trafiło dziecko, jak i prawidłowość opieki osób, które zajmowały się nim w domu.

Mały Wiktor zmarł 7 sierpnia 2012 r. na zapalenie otrzewnej. Bakterie dostały się przez niezagojony pępek. Jego rodzice obwiniają za śmierć dziecka lekarzy.

- Lekarka ze słupskiej poradni usunęła dziecku resztki pępowiny, a nie powinna. To miejsce później źle goiło się - mówiła nam mama chłopczyka. Wiktor trafił do miasteckiego szpitala. Wykonano badania krwi i moczu. Matce powiedziano, że były dobre. Kilka godzin później stan dziecka pogorszył się. Mimo reanimacji chłopczyka nie udało się uratować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza