Słuchacze Szkoły Policji zajmują parking przy ul. Kilińskiego

Pan Michał ze Słupska prowadzi działalność gospodarczą przy ul. Kilińskiego. Jest wściekły, bo klienci nie zawsze mogą zaparkować w pobliżu jego firmy. On bardzo często również. Wszystko dlatego, że niewielka liczba miejsc parkingowych na chodnikach wciąż jest zajęta. Zdaniem męż­czyzny - przez słuchaczy Szkoły Policji.

- Od poniedziałku do piątku nie ma mowy, aby w naszej okolicy znaleźć wolne miejsce parkingowe - twier­dzi pan Michał.

- Wszystko przez słuchaczy Szkoły Policji. Na chodnikach i podwórkach stoją samochody z rejestracjami z całej Polski. W soboty i niedziele jest dużo lepiej, bo słuchacze najczęściej wyjeżdżają na weekendy do domów.

Czytelnik nie rozumie, dlaczego słuchacze nie parkują na miejscach, które są przygotowane dla nich.

- Przecież oni mają ogrom­ny parking koło policyjnej strzelnicy. Niestety, tutaj jest im wygodniej parkować, ale to wszystko odbywa się naszym kosztem - denerwuje się słupszczanin.

- Ci ludzie uczą się, jak należy przestrzegać prawa i ładu społecznego. Tymczasem sami powodują konflikty z mieszkańcami tej części miasta.

Piotr Kozłowski, rzecznik prasowy Szkoły Policji w Słupsku, zna problem.

- Słuchacze wszystkich kursów, zarówno podstawowych, jak i specjalistycznych, są na początku zajęć informowani, że mają do dyspozycji parking szkolny przy ulicy Zamiejskiej. Jest on na tyle duży, że pomieści samochody wszystkich zmotoryzowanych słuchaczy - mówi Piotr Kozłowski.

- Należy jednak pamiętać, że miejsca parkingowe przy ulicy Kilińskiego są ogólnodostępne. To oznacza, że mogą na nich stawiać swoje auta również słuchacze Szkoły Policji. Chyba że dane miejsce jest przeznaczone na przykład tylko dla tych kierowców.

Rzecznik Szkoły Policji dodaje, że dyżurny szkoły jest zobowiązany poinformować strażników miejskich za każdym razem, gdy widzi, że słuchacz parkuje w miejscu niedozwolonym, np. na części ul. Partyzantów.

- Oni nie parkują na podwórkach. Kilka lat temu zdarzało się bowiem, że samochody słuchaczy, które stały na podwórkach, były porysowane przez nieznanych sprawców - mówi Piotr Kozłowski.

Zapewnia, że przez najbliższe dni słuchacze szkoły podczas porannych apeli będą jeszcze raz informowani o zasadach parkowania i o tym, że miejsca dla ich aut wyznaczono przy ul. Zamiejskiej.