Po czterech kolejkach Słupia ma komplet zwycięstw i jest liderem. AZS AWFiS zgromadził pięć punktów. Z tym dorobkiem zajmuje czwarte miejsce. Sobotnia rywalizacja zapowiadana jest jako pierwszoplanowe wydarzenie piątej kolejki w I lidze. Gdańska drużyna jest w stanie zaskoczyć każdego przeciwnika. Pewnie ustawi szczelną defensywę, a ta na pewno nie będzie łatwą strefą do sforsowania przez słupszczanki. Sympatycy słupskiego szczypiorniaka liczą na dobrą dyspozycję rzutową Aleksandry Olejarczyk, Natalii Borowskiej, Katarzyny Cieśli i Anny Ilskiej oraz na znakomitą dyspozycję bramkarki Iwony Łoś.
Dużą rolę powinno odegrać doświadczenie niektórych słupskich zawodniczek, do których zaliczają się Maja Zienkiewicz- -Janikowska i Agnieszka Łazańska-Korewo.
W Słupi zabraknie Anny Pniewskiej. Ta szczypiornistka jest po operacji kolana i jej rehabilitacja potrwa długo.
- Chcemy podtrzymać zwycięską passę. Musimy być skoncentrowani. AZS AWFiS to solidna i nieobliczalna drużyna. W sobotnie popołudnie będzie bezpardonowa walka - przewiduje Michał Zakrzewski, szkoleniowiec Słupi. - W ekipie panuje pełna mobilizacja. Siła ognia gdańszczanek jest ogromna, ale spróbujemy znaleźć odpowiednią taktykę. Przeciwnika z Gdańska mamy dobrze rozpracowanego. Moje podopieczne są bojowo nastawione. Ja jestem optymistą i liczę na piąte zwycięstwo - podkreślił słupski trener.
Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 17 w Gdańsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?