Słupska drużyna sprawdzała formę przed wyjazdowym meczem pierwszoligowym z Samborem Tczew. Z kolei AZS Politechnika miał sprawdzian przed ekstraklasowym spotkaniem ze Zgodą Bielszowice. Znacznie korzystniej zaprezentowały się koszalinianki. Słupski zespół starał się dotrzymać kroku akademiczkom do stanu 7:7. To było tylko w pierwszym kwadransie. Potem zarysowała się przewaga dynamicznie atakujących akademiczek.
Słupskie zawodniczki źle grały w obronie i bezlitośnie to wykorzystywały podopieczne Romana Jezierskiego. AZS Politechnika systematycznie powiększał przewagę. Słupszczanki były bezradne. Po pierwszej połowie Słupia przegrywała różnicą dziewięciu bramek.
Po przerwie słupskie zawodniczki zagrały odważniej i zdobyły cztery gole pod rząd.
Niestety, po dobrym początku w II połowie później wszystko wróciło do normy, czyli do przewagi Koszalina, którego szczypiornistki zademonstrowały kilka kapitalnych akcji.
Gospodynie nie mogły znaleźć sposobu na powstrzymanie akademiczek. Trener Michał Zakrzewski próbował wielu zmian z ustawieniem zespołu (szczególnie na skrzydłach), ale nie przyniosło to spodziewanego efektu. Słupski zespół nie wykorzystał czterech rzutów karnych.
W bramce Słupi dobrze spisywała się Iwona Łoś. Tylko na pięć minut między słupkami stanęła Milena Miller. Słupski szkoleniowiec chcąc uniknąć wyższej porażki, wprowadził do gry Maję Zienkiewicz-Janikowską, która zdobyła 6 goli.
Dorobek bramkowy pozostałych słupszczanek: Anna Pniewska - 5, Agnieszka Łazańska-Korewo - 4, Daria Wasilewska - 3, Karolina Szczukowska - 3, Marta Wiśniewska - 3, Monika Podolak - 2, Aleksandra Adach - 1, Anna Ilska - 1. Grała jeszcze Agnieszka Kapciak. Dla koszalińskiego zespołu najwięcej bramek zdobyła Agnieszka Tarczyluk - 6.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
