Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupia Słupsk trenuje w hali i na siłowni

Krzysztof Niekrasz
Trener Michał Zakrzewski (pierwszy z prawej) wraz z zawodniczkami na treningu.
Trener Michał Zakrzewski (pierwszy z prawej) wraz z zawodniczkami na treningu. Fot. Łukasz Capar
Drużyna Słupi Słupsk po spadku z ekstraklasy rozpoczęła przygotowania do rozgrywek w pierwszej lidze. Na razie zamiast grać dziewczyny biegają i przerzucają kilogramy na siłowni.

Po spadku z ekstraklasy nastąpiła zmiana trenera. Nowym szkoleniowcem został Michał Zakrzewski. Dotychczasowy trener Adam Fedorowicz został koordynatorem i czuwa nad pracą seniorek i młodzieżowych zespołów prowadzonych przez Anitę Unijat.

Słupia jest w trakcie przygotowań do nowego sezonu 2009/2010. Jej zawodniczki szlifują formę na miejscu w Słupsku. Zajęcia odbywają się od 22 lipca. Wśród trenujących znajdują się: bramkarka Iwona Łoś i zawodniczki z pola: Anna Pniewska, Agnieszka Łazańska-Korewo, Agnieszka Marciuch, Aleksandra Adach, Karolina Szczukowska i pozyskana z Warszawy Daria Wasilewska. Do zespołu dołączyła również druga nowa zawodniczka, która ostatnio reprezentowała barwy warszawskiego zespołu AZS AWF. Jest nią Paulina Walkiewcz (rocznik 1988). Ta szczypiornistka przewidziana jest do grania jako obrotowa.

Grała też w młodzieżowej reprezentacji Polski. Brakuje Moniki Podolak, która jest u mamy we Włoszech.
Bramkarka Marta Backiel przebywa w Warszawie i tam realizuje indywidualny cykl przygotowań. Z zespołu definitywnie ubyła Paulina Muchocka. Ta sympatyczna szczypiornistka jeszcze w lipcu trenowała w Słupsku, ale tylko gościnnie. Teraz już przeniosła się do Kielc, a jej nowym klubem jest KKS, tegoroczny beniaminek ekstraklasy.

Popularna Mucha wzmocniła szeregi kieleckiego klubu, którego trenerem jest Roman Jezierski. Nie bierze udziału w przygotowaniach Anita Unijat. Najbardziej doświadczona i zasłużona szczypiornistka słupskiego klubu w najbliższą środę (5 sierpnia) wybiera się ze swoimi młodymi podopiecznymi na zgrupowanie do Miłkowa koło Karpacza. Unijat ostatnio borykała się z problemami zdrowotnymi. Wszystko wskazuje na to, że zakończy jednak karierę i całkowicie poświęci się pracy szkoleniowej, na razie z najmłodszymi.

Słupskie zawodniczki trenują siedem razy w tygodniu. Czasami zajęcia odbywają się dwa razy dziennie. W Lasku Północnym w Słupsku można je spotkać często na rowerach. Pracują nad kondycją. W ramach przygotowań przewidziane są także wyjazdy nad morze i na plażę.

- Bardzo ważną sprawą jest atmosfera, a ta jest prawie rodzinna. W ekipie jest bojowy duch - tak uważa Michał Zakrzewski. - Podczas przygotowań zawodniczki zostawiają sporo zdrowia w lesie, ale to później będzie procentowało na boisku. W dzisiejszym szczypiorniaku decydującą rolę zaczyna odgrywać przygotowanie kondycyjne. Na razie wszystkie nogi mają z ołowiu, ale świeżość przyjdzie w odpowiednim momencie. Korzystamy z hali, siłowni i sauny w Jezierzycach. Wszystkie treningi są bardzo intensywne i trudne, ale urozmaicone. Zawodniczki wkładają sporo zaangażowania w to, co robią. I to mnie nastraja optymistycznie.

Nie jest wykluczone, że Słupia wyjedzie na obóz w góry. To jednak jest uzależnione od finansów, których w słupskim klubie nigdy nie było za dużo. Wiadomo już, że Słupia weźmie udział w turnieju w Obornikach Wielkopolskich, który odbędzie się pod koniec sierpnia. Trwają poszukiwania sparingpartnerów. Do rozpoczęcia pierwszoligowych rozgrywek ma jeszcze sporo czasu. Słupia myśli ciągle o wzmocnieniu kadry. Pierwsza kolejka ligowych gier przewidziana jest na 19 i 20 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza