Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupki na rogu ulic Gdańskiej i Sierpinka w Słupsku są notorycznie uszkadzane. Czy przebudowa tego miejsca jest możliwa?

Wojciech Nowak
Wojciech Nowak
Na rogu skrzyżowania ulic Gdańskiej i Adama Sierpinka w Słupsku stoją cztery metalowe słupki. Postawiono je tam w trosce o bezpieczeństwo pieszych oraz aby zapobiec uszkodzeniu znajdujących się w tym miejscu studzienek i samego chodnika i krawężnika przez skręcające w ulicę Sierpinka pojazdy ciężarowe.
Na rogu skrzyżowania ulic Gdańskiej i Adama Sierpinka w Słupsku stoją cztery metalowe słupki. Postawiono je tam w trosce o bezpieczeństwo pieszych oraz aby zapobiec uszkodzeniu znajdujących się w tym miejscu studzienek i samego chodnika i krawężnika przez skręcające w ulicę Sierpinka pojazdy ciężarowe. Łukasz Capar
Na rogu skrzyżowania ulic Gdańskiej i Adama Sierpinka w Słupsku stoją cztery metalowe słupki. Postawiono je tam w trosce o bezpieczeństwo pieszych oraz aby zapobiec uszkodzeniu znajdujących się w tym miejscu studzienek, samego chodnika i krawężnika przez skręcające w ulicę Sierpinka pojazdy ciężarowe. „Ze słupkami czy bez, uszkodzenia nadal występują. Wcześniej zapadły się studzienki i krawężniki, teraz ciężarówki strącają słupki – notorycznie” – mówi jeden z czytelników. Sytuacją na skrzyżowaniu interesował się również radny Kazimierz Czyż, który w tej sprawie zgłaszał interpelacje do władz miasta.

- W okolicy tego skrzyżowania jestem niemal codziennie i regularnie widzę, jak stojące na rogu ulic Gdańskiej i Adama Sierpinka słupki są wygięte lub przewrócone. Jest to skutkiem skręcania z ul. Gdańskiej w ul. Sierpinka, nadjeżdżających od strony Redzikowa, dużych samochodów ciężarowych, zwłaszcza tych z naczepą. Kierowcy tych pojazdów nie mając miejsca, aby wziąć ten zakręt szerzej, najeżdżają albo na wysepkę dzielącą pasy ruchu, albo na krawędź chodnika, na którym znajdują się słupki, które notorycznie są w wyniku tego uszkadzane. Tak więc, ze słupkami czy bez, uszkodzenia nadal występują. Wcześniej tego samego powodu zapadły się studzienki i krawężnik, a teraz ciężarówki strącają słupki – notorycznie. Czy nie byłoby możliwe przebudowanie tego fragmentu skrzyżowania, zamiast nieustannie wyrzucać pieniądze na słupki? - pyta czytelnik.

Podobnego zdania jest Kazimierz Czyż, radny ze słupskiej Rady Miejskiej, który kilkakrotnie poruszał temat niszczenia chodnika, krawężnika i studzienki chociażby w ramach interpelacji. Ostatnią zgłosił pod koniec października ubiegłego roku. W odpowiedzi dokonano napraw, a także zamontowano cztery słupki.

- Teraz krawężnik i studzienka są całe, ale słupki strącane lub wyginane są bez przerwy. Moim zdaniem jest to bez sensu. Zamieniono jeden problem na drugi. Klasyczny przykład walki z wiatrakami. Jedni słupki strącą, drudzy je postawią – mówi radny.

O tym, że róg ulicy należałoby przebudować w taki sposób, aby kierowcom dużych pojazdów ułatwić skręcanie z ul. Gdańskiej w ul. Sierpinka, mówią zatem i mieszkańcy, i radny. Czy jest to jednak możliwe i tak oczywiste oraz łatwe do wykonania, jak się może wydawać?

Z takim zapytaniem zwróciliśmy się do Tomasza Orłowskiego, zastępcy dyrektora w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, który wskazał również powody pojawienia się słupków.

- Aktualne rozwiązanie wprowadzone zostało w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych poruszających się na chodniku przyległym do północno-wschodniej części skrzyżowania. Problem pojawił się w momencie zamknięcia dla ruchu pojazdów ciężarowych ulicy Lawendowej i koniecznością korzystania przez tego rodzaju pojazdy z ulicy Sierpinka w komunikacji w kierunku ulicy Kaszubskiej. Niebezpieczeństwo wynikało zarówno z faktu, że chodnik w tym miejscu był rozjeżdżany przez pojazdy ciężarowe co powodowało poważne uszkodzenia nawierzchni, ale również dochodziło do wjeżdżania pojazdów na chodnik przy przejściach dla pieszych przez ulice Gdańską i Sierpinka – wyjaśnia Orłowski.

Jednocześnie wicedyrektor ZIM zaznacza, że przebudowa tego fragmentu skrzyżowania nie jest zadaniem oczywistym i łatwym do przeprowadzenia. Informuje też, że wspomniane słupki, to rozwiązanie tymczasowe, a sytuacja ulegnie zmianie w 2022 roku.

- Z uwagi na ograniczoną szerokość pasa drogowego oraz dużą ilość infrastruktury technicznej w tym miejscu, nie ma możliwości wykonania prostej korekty geometrii drogi. Konieczne byłoby opracowanie dokumentacji projektowej obejmującej przebudowę drogi, sieci teletechnicznych, kanalizacyjnych i energetycznych wraz z wykonaniem projektu podziału nieruchomości przyległej w celu jej włączenia do pasa drogowego. Dlatego też przyjęto obecne rozwiązanie tymczasowe. Jednocześnie uzyskano dofinansowanie i wykonano dokumentację techniczną przebudowy ulicy Lawendowej, tak aby jej parametry umożliwiły bezpieczny ruch wszystkich pojazdów. Inwestycja ta planowana jest na przyszły rok – informuje Tomasz Orłowski.

Zapytaliśmy też, ile razy wymieniano słupki oraz o koszty z tym związane. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że takich wymian dokonano do tej pory 40 razy, a koszt przeprowadzenia jednej to 187 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza