Od poniedziałku codziennie przez godzinę apteki będą zamknięte, a sposób wypisania recepty przez lekarza będzie przez farmaceutów skrupulatnie sprawdzany. Taką formę protestu zaleciła w sobotę Naczelna Rada Aptekarska.
Każda z aptek, która w poniedziałek przyłączy się do protestu, będzie zamknięta od godz. 13 do 14.
- Będzie otwierana jedynie do realizacji recepty w nagłym przypadku - poinformował na konferencji prasowej Grzegorz Kucharewicz, szef NRA . Ma to dotyczyć sytuacji jak np. w przypadku dużego skoku nadciśnienia tętniczego. Formą protestu aptekarzy będzie także rygorystyczne sprawdzanie "formalnej poprawności recept". W związku z protestem w każdej z uczestniczących w nim aptek będzie wywieszona stosowna informacja dla pacjentów o godzinach zamknięcia.
Protest ma się zakończyć, gdy z uchwalonej w piątek ustawy m.in. znikną zapisy przewidujące karanie aptekarzy za realizację recept zawierających błędy (art. 43 ust.1 pkt. 6).
- Ponieważ decyzja o proteście zapadła w weekend, o naszym stanowisku będziemy informować aptekarzy w poniedziałek od rana - mówi wiceprezes Tatara. Według niego w proteście aptekarzy nie chodzi o unikanie odpowiedzialności farmaceutów.
Jak wiceprezes Tatara tłumaczy motywy przystąpienia aptekarzy z Pomorza Środkowego do protestu farmaceutów przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Głosu Pomorza". Tam też przeczytasz,, dlaczego niektóre apteki nie będą zamykane na godzinę i jak swój protest zamieniają ograniczyć lekarze należący do Federacji Porozumienia Zielonogórskiego .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?