Słupscy breakdancerzy wygrywają kolejne turnieje

Haribo Crew

To słupska formacja taneczna założona przez Pawła Kamińskiego. Wszyscy jej członkowie specjalizują się w tańcu breakdance. Organizują lekcje tańca hip-hopowego w Szkole Podstawowej nr 8 w Słupsku.

Grupa Haribo zdobywa kolejne nagrody. W ostatnim czasie do ekipy dołączył Patryk Gacki (b-boy Faraon), tancerz znany z programów telewizyjnych "You Can Dance" oraz "Mam talent". Wystąpił też w tanecznym przedstawieniu teatralnym pt. "12 ławek". Niebawem będzie można go zobaczyć także na dużym ekranie w filmie "Kochaj i tańcz" obok Mateusza Damięckiego i Izabelli Miko.

- Do grupy Haribo trafiłem, bo od dawna jestem kolegą Pawła Kamińskiego - mówi skromnie Patryk Gacki.

- Większość osób kojarzy mnie jednak z grupą United Breakers, występującą w programie "Mam talent". Ten projekt był jednak jednorazowy i występowałem z nimi tylko w tym programie. Nie jestem członkiem tej drużyny.

Na początku lutego tancerze Haribo wzięli udział w mistrzostwach województwa Zachodniopomorskiego w Starym Jarosławcu. O tytuł najlepszego tancerza breakdance walczyły tam 32 osoby. Pojawili się m.in. przedstawiciele ekip ze Szczecina oraz Koszalina.

- Przygotowywaliśmy się do występu kilka tygodni - mówi Paweł Kamiński, lider grupy Haribo. - Każdego dnia ćwiczymy po kilka godzin dziennie, ale przed zawodami zawsze staramy się poświęcać jeszcze więcej czasu na treningi.
Paweł Kamiński (znany jako b-boy Pawlotti) okazał się najlepszym tancerzem w kategorii solo i zdobył pierwsze miejsce, pokonując wszystkich rywali.

- Jestem bardzo zadowolony z tytułu mistrza województwa zachodniopomorskiego - dodaje tancerz. - Wciąż staramy się prezentować swoje umiejętności poza Słupskiem i cieszę się, że jesteśmy doceniani.

Tydzień temu członkowie Haribo wzięli udział w kolejnym turnieju - Bboy's Jam Academy w Gdańsku. Tam również zajęli pierwsze miejsce. Paweł Kamiński oraz Patryk Gacki okazali się najlepszym dwuosobowym składem na Pomorzu.

- O tytuł najlepszego duetu walczyły tam 32 ekipy, czyli aż 64 osoby - mówi Paweł Kamiński. - Przyjechali tam breakdancerzy z całego Pomorza. Największe trudności mieliśmy z pokonaniem grupy The Presidents, która jest najlepszą ekipą z Gdańska, znaną w całej Polsce. Oni byli naprawdę nieźli i pokazali bardzo dobry show. Nasza praca nie poszła jednak na marne. Okazaliśmy się lepsi.