Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupscy nauczyciele zapłacą za błędy ratusza

Grzegorz Hilarecki [email protected]
Jednym z punktów obrad środowej sesji Rady Miejskiej w Słupsku będzie głosowanie nad zmianami wynagrodzeń nauczycieli.
Jednym z punktów obrad środowej sesji Rady Miejskiej w Słupsku będzie głosowanie nad zmianami wynagrodzeń nauczycieli. Łukasz Capar
Nauczycielskie związki zawodowe zgodziły się na obniżkę płac w Słupsku.

Jednym z punktów obrad środowej sesji Rady Miejskiej w Słupsku będzie głosowanie nad zmianami wynagrodzeń nauczycieli. W praktyce chodzi o zmniejszenie wynagrodzeń, konkretnie dodatku motywacyjnego wypłacanego przez miasto. Ma to dać budżetowi Słupska oszczędności rzędu 513 tys. zł w tym roku (obniżka będzie od września), a 1,53 miliona złotych w 2016 roku.

W dobrych czasach radni zgodzili się, by nauczycielom płacić więcej, dokładając do puli na pensje belfrów otrzymywanej przez miasto od państwa. To miało ich motywować do lepszej pracy. Obecnie ten dodatek kosztuje Słupsk ok. 4 milionów złotych rocznie.

- Będą konkretne oszczędności - nie ukrywa Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska, która zajmuje się oświatą. - Ważne, że związki zawodowe zgodziły się z naszą propozycją.

Marcin Dadel, radny PO i szef komisji finansów w radzie, uczestniczył w rozmowach ze związkami i zauważył, że związkowcy znają trudną sytuację finansową miasta, stąd ich zrozumienie dla oszczędnościowych propozycji prezydenta Roberta Biedronia. Akurat spotkanie ze związkowcami odbyło się w ubiegły piątek, gdy Słupsk dowiedział się o klęsce miasta w Sądzie Arbitrażowym i przegranej 24 milionów złotych na rzecz budowniczego akwaparku.

Zobacz także: RZI w końcu do likwidacji, ale dlaczego tak późno?

W tej sytuacji środowe głosowanie wydaje się formalnością. A ile mniej wypłaty dostaną nauczyciele?

- Dodatki motywacyjne dzielą według uznania dyrektorzy szkół. Są tacy nauczyciele, którzy nie dostają dodatku, ale są i tacy, którzy mają go w wysokości aż 900 zł - mówiła radnym na piątkowej komisji wiceprezydent Danilecka-Wojewódzka. Sami dyrektorzy (im dodatek ustala prezydent miasta) mają od 800 do 1300 zł.

Z wyliczeń ratusza wynika, że nauczyciel, który dostaje miesięcznie 155 zł dodatku motywacyjnego straci, po zmianach 60 zł do pensji.

Jeden z nauczycieli, z którymi rozmawialiśmy, podsumował to tak: - Za błędy poprzedniej władzy w ratuszu zapłacimy my. A urzędnicy dostali w styczniu... podwyżki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza