Słupska policja pochwaliła się nietypową interwencją. W środę około godz. 17 podczas patrolowania Kobylnicy funkcjonariusze zauważyli dwuletnią dziewczynkę poruszająca się z dużą prędkością w mercedesie. Kierująca nie miała zapiętych pasów, co dodatkowo zwróciło uwagę policjantów. Jak donoszą świadkowie - w wydychanym powietrzu miała "sześć promili ciasteczek". Skończyło się na pouczeniu.
Internauci szeroko komentują sprawę.
- Nie wolno nikomu odpuszczać, nauczy się, że wszystko załatwi na maślane oczy i będzie gwizdać na przepisy. Jak dla mnie powinna dostać punkty karne i mandat - pisze Kuba.
-Z tego, co wiem, jeździ tam regularnie i handluje cukierkami - dodaje Mariusz.
- Brak pasów, brak tablicy rejestracyjnej, jazda na światłach dziennych, a to już prawie wieczór... no i ta prędkość.
Całe szczęście Młoda Dama nie miała "prawka", bo by je straciła! - pisze trójmiejski portal motoryzacyjny.
Dwulatka nie komentuje sprawy.
Dziewczynka tak ujęła policjantów, że interwencja skończyła się wspólnym zdjęciem.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?