Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupscy radni lekceważeni przez prezydenta Biedronia?

Alek Radomski
Archiwum
Apel w sprawie apeli przyjęła na ostatniej sesji rada miasta. Powód to nieprzestrzeganie przez Roberta Biedronia zapisów odezw skierowanych przez radę do prezydenta Słupska.

Wezwanie do przestrzegania przez prezydenta Słupska Roberta Biedronia zasad prawa wynikających z zapisów ustawy o samorządzie gminnym oraz realizowania i respektowania uchwał, stanowisk i apeli to kluczowy zapis... w apelu przyjętym przez słupską radę na środowej sesji. Co więcej, rada wzywa prezydenta do nielekceważenia jej. „Z niepokojem obserwujemy kontestowanie przez Prezydenta i jego pracowników Apelu Rady Miejskiej z dnia 26 kwietnia 2017 roku w sprawie rozwiązań komunikacyjnych i sanitarnych w Słupsku” czytamy w dokumencie.

Chodzi o zaprzestanie działań prowadzących do likwidacji zatok autobusowych, zmianę organizacji ruchu na ulicach Anny Łajming oraz prof. Lotha w celu przywrócenia bezpieczeństwa ruchu na tych ulicach i zaniechania likwidacji szaletów miejskich. Radnych niepokoi też niezrealizowanie przez Biedronia apelu w sprawie uczczenia pamięci Honorowego Obywatela Miasta Słupska - Świętego Jana Pawła II. Rajcy oczekują od prezydenta wykonania zapisów tych dokumentów, ale w praktyce grożą tylko palcem.

Prezydent kolejnego ich apelu może wysłuchać, ale formalnie nie musi go wykonać, co skutecznie udowadnia. Dokument przyjęty na sesji jest więc bez znaczenia.

ZOBACZ TAKŻE: Radna pyta prezydenta o wyjazd na Oslo Pride 2016

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza