Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupscy radni nie chcą pomnika Józefa Piłsudskiego na Starym Rynku

[email protected]
Fot. Łukasz capar
Tymczasem pojawiła się propozycja budowy pomnika nie człowieka, a idei.

Rozmowa „Głosu Pomorza” z Beatą Chrzanowską, przewodniczącą Rady Miejskiej w Słupsku

Przed świętami Bożego Narodzenia dużo mówiło się o pomyśle Towarzystwa Przyjaciół Wilna i Grodna w sprawie budowy pomnika Józefa Piłsudskiego w Słupsku. Minęło już kilka tygodni. Czy w tym czasie słupscy radni wypracowali stanowisko w tej sprawie?
Wniosek Towarzystwa wysłałam do wszystkich komisji Rady Miejskiej w Słupsku. Radni uważają, że Stary Rynek nie jest stosownych miejscem, aby tam stawiać pomnik Józefa Piłsudskiego. W związku z tym na pewno nie przychylą się do wniosku, aby on stanął w tym miejscu. Natomiast radni uważają, że w mieście jest potrzebny pomnik dotyczący idei upamiętnienia stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Mówimy więc już o zupełnie innym pomniku?
Tak. Chodzi o zastąpienie pomnika Żołnierza Polskiego, który stoi na placu Zwycięstwa, który wymaga szybkiego i pewnie kosztownego remontu finansowanego z budżetu miasta. Pieniądze na ten cel są już zarezerwowane w budżecie miasta.

Jak miałby wyglądać ten nowy pomnik?
To miałby być pomnik idei, a nie człowieka. Z tego względu oddawałbym także hołd działalności Józefa Piłsudskiego. Teraz sprawa jest już w gestii prezydenta Roberta Biedronia, który w budżecie miasta dysponuje stosownymi pieniędzmi i mógłby zlecić wykonanie koncepcji nowego pomnika, który z pewnością nie powstanie do listopada 2018 roku, ale sądzę, że na rocznicę Cudu nad Wisłą nowy pomnik mógłby już się pojawić na placu Zwycięstwa. Zaznaczam jednak, że na razie jesteśmy w fazie przemyśleń.

To by jednak oznaczało, że pomnik Żołnierza Polskiego musiałby być gdzieś przeniesiony?
W tym przypadku najważniejsze są zamontowane na nim tablice, które można przenieść na cmentarz. Natomiast sam pomnik po uzyskaniu zgody od spadkobierców praw autorskich autora można częściowo rozebrać i przystosować do nowej funkcji.

Nie będzie przenosin pomnika Jana Pawła II z Francji do Słupska

Tuż przed Nowym Rokiem słupscy radni zdecydowali, że są gotowi przyjąć do miasta pomnik Jana Pawła II z francuskiego Ploermel, gdzie stoi od 2006 r. Stało się tak, bo z końcem października 2017 roku zapadło postanowienie francuskiej Rady Stanu, które nakazuje zdjęcie krzyża z pomnika. Na tę decyzję zareagował polski rząd. Ówczesna premier Beata Szydło zapowiedziała, że rząd podejmie starania, by przenieść pomnik do Polski, jeśli będzie na to zgoda francuskich władz i lokalnej społeczności. Pod koniec grudnia ub. roku słupscy radni wyrazili wolę przyjęcia pomnika Jana Pawła II na teren miasta, jeśli ten przenoszony byłby do Polski. Za przyjęciem rezolucji zagłosowało 14 radnych, dwóch było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu. Do przenosin pomnika jednak nie dojdzie, bo ostatecznie zdecydowano, że monument – wraz z krzyżem – pozostanie w Ploermel. Zostanie jedynie nieco cofnięty, żeby znajdował się na terenie należącym do kościoła.

Oglądaj także: Sonda GP24. Pomnik marszałka Piłsudskiego w Słupsku. Co na to mieszkańcy? - wideo archiwum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza