Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupscy radni nie odwołali likwidacji SP nr 7 i Gimnazjum nr 1

Zbigniew Marecki
Radni odrzucili obywatelskie projekty uchwał w sprawie zachowania SP 7 i Gimnazjum nr 1.
Radni odrzucili obywatelskie projekty uchwał w sprawie zachowania SP 7 i Gimnazjum nr 1. Kamil Nagórek
Słupscy radni odrzucili w środę wszystkie projekty uchwał przygotowane przez obrońców SP nr 7 i Gimnazjum 1. - Wszystko zostało wcześniej zaprogramowane - skomentowała tę decyzję radna Anna Bogucka-Skowrońska, która do końca stała po stronie obrońców szkół.

W praktyce chodziło o wezwania do usunięcia wad prawnych, które zdaniem obrońców obu szkół były zawarte w styczniowych uchwałach Rady Miejskiej w Słupsku o zamiarze likwidacji SP nr 7 i Gimnazjum nr 1. Ponadto radni odrzucili także projekty uchwał obywatelskich obrońców obu szkół, w których domagali się oni uchylenia uchwał o zamiarze likwidacji obu placówek.

Jak się okazało, radni odrzucili te projekty uchwał praktycznie prawie tym samym stosunkiem głosów, jakim w styczniu podejmowali uchwały intencyjne o zamiarze likwidacji szkół. Nadal swoje wcześniejsze stanowisko podtrzymali radni PO i SLD (za likwidacją szkół) oraz PiS i "Naszego Słupska"(w większości za zachowaniem szkół).

W imieniu obrońców szkół wypowiadała się przede wszystkim radna Anna Bogucka-Skowrońska, jedyna z radnych PO. Przekonywała, że rodzice i nauczyciele mają prawo bronić szkół publicznych oraz przywilejów, które wywalczyli wcześniej. To ostatnie odnosiło się do Karty Nauczyciela, którą nauczyciele utracą, jeśli np. SP nr 7 przejmie jako organ prowadzący Stowarzyszenie Oświatowe "Siódemka", które właśnie się zarejestrowało.

- Zróbmy wszystko, aby ta kadencja nie była zapamiętana jako kadencja, w której zamordowano szkoły - apelowała do radnych.

- To nie jest sala sądowa. Nie broni pani mordercy - ripostował jej prezydent Maciej Kobyliński. A wspierał go radny Jan Lange z PO, który zwierzył się pozostałym rajcom, że jest coraz bardziej przekonany, iż w obronie SP nr 7 nie chodziło o dzieci, ale o obronę przywilejów Karty Nauczyciela.

Z kolei w przypadku Gimnazjum nr 1 o zachowanie tej szkoły w imieniu rodziców i nauczycieli apelował do radnych Dariusz Sołtysiak. O zastanowienie prosił także Andrzej Watemborski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej , który proponował, aby jednak rozważyć ponownie pomysł utworzenia zespołu szkół w jego budynku.
Jednak te głosy nie zrobiły wrażenia na radnych oraz prezydencie miasta i jego zastępcy, choć rodziców Gimnazjum nr 1 wspierał nawet Rzecznik Praw Dziecka.

- Dwie szkoły w budynku Gimnazjum nr 1 się nie pomieszczą - odpowiadał wiceprezydent Krzysztof Sikorski. Obiecywał natomiast, że będzie wspierał wszystkie działania SO "Siódemka", które przygotowuje się do przejęcia SP nr 7.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza