Renata Gadomska ze Słupska od wielu lat korzysta z usług sieci kablowej Vectra. Tylko raz zdarzyło się jej nie zapłacić w terminie rachunku, ale szybko uregulowała należność.
- Zawsze rachunki były dla mnie na pierwszym miejscu - zapewnia pani Renata. - Mam w domu cały plik, wszystkie zapłacone. To dlatego zdziwiłam się, kiedy na jednym z rachunków napisano, że na moim koncie jest niedopłata w wysokości prawie 66 złotych. Wiedziałam też, że nie jest to zwykła kwota za abonament, ponieważ co miesiąc płacę za niego niecałe 64 złote.
Nasza czytelniczka niezwłocznie udała się do salonu Vectry, aby wyjaśnić sprawę. Niestety, nikt nie umiał jej odpowiedzieć na pytanie, skąd wzięła się niedopłata.
Słupszczanka przez chwilę myślała, że dług wynika z faktu, że do tej pory nie zapłaciła za dekoder telewizji cyfrowej, który zamówiła na początku kwietnia.
- Informowano mnie, że będę musiała zapłacić za dekoder prawie 10 złotych - mówi Renata Gadomska.
- Niestety, przez ten czas nie dostałam pocztą żadnego rachunku opiewającego na taką właśnie kwotę. Przeraziłam się więc, że teraz także za to będę musiała dodatkowo zapłacić.
Naszą czytelniczkę najbardziej zdenerwowało to, że nie udzielono jej informacji, za co dokładnie musi zapłacić prawie 66 złotych.
- Myślę, że stałym klientom nie powinno się czegoś takiego robić. Tym bardziej że mogę przedstawić wszystkie opłacone rachunki z ostatnich pięciu lat.
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Krzysztofa Stefaniaka, rzecznika prasowego firmy Vectra. Z jego ustaleń wynika, że dług wyniknął z faktu, iż nasza czytelniczka korzystała z usług firmy Partner.
- Kwota na fakturze to cena usługi, niezależna od salda rozliczeń - wyjaśnia Krzysztof Stefaniak. - Po prostu tyle wynosi abonament za złoty pakiet cyfrowy. Natomiast niedopłata wynika z braku zapłaty 55,90 złotych, czyli abonamentu za marzec 2008 oraz 9,91 złotych za aktywację usługi dekodera telewizyjnego. Za sam dekoder nie ma abonamentu i użytkuje się go za darmo. Abonentka odwiedziła naszą księgowość i poinformowała nas, że zaległą należność opłacała za pośrednictwem firmy Partner i nie zamierza powtórnie jej dokonywać. Nasi pracownicy powiadomili abonentkę, że Partner to niezależny od Vectry podmiot gospodarczy i nie możemy brać odpowiedzialności za jego działania.
Panie Renata twierdzi, że nie zapłaci zaległego rachunku.
- Mam wszystko opłacone i to nie powinna być już moja sprawa - mówi.
- Zalecamy zgłoszenie policji nieprzekazania przez firmę Partner wpłaty na rzecz Vectry - dodaje Krzysztof Stefaniak. - Vectra usilnie stara się wyegzekwować od firmy Partner przekazania wpłat, których na naszą rzecz dokonali abonenci. Jako strona na równi z naszymi abonentami pokrzywdzona w zaistniałej sytuacji chcielibyśmy jej jak najszybszego i pomyślnego zakończenia. My nie pośredniczymy w odzyskiwaniu należności indywidualnych osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
