Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk> Bank nęka kredytobiorców

Daniel Klusek [email protected] tel. (59) 848 81 00 Fot. sxc.hu
Polbank obiecał oddać kredytobiorcom niesłusznie pobrane pieniądze.
Polbank obiecał oddać kredytobiorcom niesłusznie pobrane pieniądze.
Nareszcie zakończyła się trwająca ponad rok udręka naszych czytelników z Polbankiem. Pomogliśmy im odzyskać pieniądze, jakie przez kilkanaście miesięcy niesłusznie płacili.

O problemach państwa Weroniki i Grzegorza Kołpińskich z Borzęcina pierwszy raz pisaliśmy trzy tygodnie temu. Nasi czytelnicy pod koniec 2008 roku wzięli kredyt w Polbanku. Ustalili z bankiem, że raty będą płacili nie do trzeciego, jak było w umowie, ale do 15 dnia każdego miesiąca.

I chociaż państwo Kołpińscy przestrzegali terminu płatności, na początku każdego miesiąca dzwonili do nich pracownicy departamentu windykacji Polbanku i informowali, że termin spłaty raty już minął i będą im naliczane karne odsetki. Początkowo w wysokości 29 złotych, od kilku miesięcy już 39 złotych miesięcznie.

W ciągu ostatniego roku nasi czytelnicy aż trzy razy interweniowali w banku, by nie naliczano im odsetek po trzecim dniu miesiąca, bo mają oni czas na spłatę raty do połowy miesiąca. Za każdym razem Polbank zmieniał im termin na drugą połowę miesiąca, ale pobierał za to dodatkową opłatę w wysokości 50 złotych.

Państwo Kołpińscy poprosili więc nas o pomoc. Po interwencji „Głosu Pomorza” Adam Borowczyk, kierownik biura relacji z klientami w Polbanku, przyznał, że polecenia zmiany daty terminu spłaty rat nie znalazły się w ich systemie. Zapowiedział też, że bank zwróci swoim klientom pieniądze, jakie bezpodstawnie od nich pobrał.

Okazało się jednak, że problem naszych czytelników nie został rozwiązany.

– Na początku lutego znowu zaczęli mnie nękać pracownicy działu windykacji banku – mówi pan Grzegorz. – Powiedzieli, że nie mamy zapłaconych rat za grudzień i styczeń. Przypomnieli, żebyśmy płacąc raty nie zapomnieli doliczyć sobie odsetek za zwłokę. A my mamy potwierdzenia, że wszystkie raty płacimy i to w słupskim oddziale Polbanku. Bank nadal twierdzi, że musimy płacić raty do trzeciego dnia każdego miesiąca.

Ponownie więc interweniowaliśmy w banku w imieniu naszych czytelników. Polbank przez kilka dni analizował, dlaczego państwo Kołpińscy muszą płacić karne odsetki za raty, które spłacają terminowo.

– Standardową procedurą w przypadku braku płatności raty w terminie jest kontakt banku z klientem, by wyjaśnić sytuację. Odpowiada za to departament windykacji, który ma dostęp do wszystkich informacji związanych z historią płatności – tłumaczy Marek Bosak z firmy Media & Doradztwo, która reprezentuje Polbank. – Czwartego lutego departament windykacji nie miał jeszcze informacji o zmianie dnia płatności raty kredytu, która zgodnie z poprzednim harmonogramem powinna wpłynąć trzeciego lutego. Przedstawiciel banku dwukrotnie rozmawiał z klientem na ten temat. W celu wyjaśnienia sytuacji klient został zaproszony do placówki banku. Oczywiście nie zostanie on obciążony opłatą za nieterminową spłatę.

Państwo Kołpińscy byli już w Polbanku. – Przenieśli nam termin spłaty rat już po raz czwarty, tym razem na 20. dzień miesiąca – mówi Weronika Kołpińska. – Obiecali też, że oddadzą nam niesłusznie pobrane pieniądze, gdy tylko zapłacimy najbliższą ratę. Ale nie uwierzę im, dopóki nie zobaczę pieniędzy na koncie.

Państwo Kołpińscy skończą spłacać kredyt za pięć lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza